Festiwalowo w Toruniu

19. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Kontakt

Trzeci dzień XIX Międzynarodowego Festiwalu Kontakt rozpoczął się imprezą towarzyszącą. W Baju Pomorskim zaprezentowano spektakl "Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca" autorstwa Leszka Kołakowskiego w reżyserii Zbigniewa Lisowskiego. Był to ciekawy pomysł na zaprezentowanie festiwalowym gościom dobrej formy, jaką charakteryzuje się polski teatr dla dzieci.

Konkursowe spektakle rozpoczął wieczorem „Lód” w reżyserii Kornela Mundruczo z węgierskiego Teatru Narodowego. Wystawiając współczesne dramaty zespół węgierski próbuje odpowiedzieć na pytanie: „w jaki sposób teatr może włączyć się do dyskusji o dzisiejszej rzeczywistości?”. Sztuka autorstwa Wladimira Sorokina jest drugim tekstem rosyjskiego dramaturga i prozaika prezentowanym na Festiwalu. 

Z twórczością Kornela Mundruczo, reżysera spektaklu, festiwalowa publiczność zapoznała się już drugiego dnia, kiedy wyświetlono jego film „Delta”. Z pozytywnym nastawieniem, (gdyż film spotkał się z gorącym przyjęciem) widzowie gotowi byli na uczestnictwo w spektaklu, który - tak jak „Delta” - pozostanie na długo w ich pamięci. Niestety, ponad trzygodzinny „Lód” dla wielu widzów okazał się nieciekawy i po pierwszej przerwie opuścili spektakl zmęczeni nieustannym brutalizmem i wulgaryzmami powodującymi dezorientację. 

Przedstawiona historia opowiada o sekcie, która zabija ludzi lodowym młotkiem, a następnie czeka na odzew ich serca. W ten sposób szuka wybrańców. Ci, którzy nie obudzą się i nie zaczną mówić sercem, umierają. Odrodzeni na nowo budzą się i dołączają do sekty (współczesna kultura masowa gubiąca jakiekolwiek wartości?). W pierwszej części spektaklu przyglądamy się, w jaki sposób członkowie grupy odnajdują swoich braci i siostry. Poszukują jedynie blondynów i blondynek o niebieskich oczach. Kobieta i dwóch mężczyzn okazują się wybrańcami spośród dwudziestu trzech tysięcy istniejących na świecie bytów. Brutalne przystosowanie do zastanej po przebudzeniu rzeczywistości jest trudne do zniesienia zarówno dla bohatera jak i dla samego widza. Scena emanuje bezgraniczną nagością. Nie ma znaczenia czy przyglądamy się gołej kobiecie czy mężczyźnie, ważne jest, że są oni wybrańcami „lodowego imperium”. To oni, według teorii wypowiedzianej w drugiej części, stworzyli kiedyś świat i jedynie na jakiś czas zapomnieli o prawdziwym sensie swojego życia, a teraz powinni stworzyć zwartą grupę braci i sióstr. W tym miejscu słychać echo nietzscheańskiej teorii nadczłowieka i systemu totalitarnego. Wynaturzenie i odczłowieczenie na scenie sprawia, że przyglądamy się, jak może wyglądać świat. „Lód” Munduczowa jest ostrzeżeniem przed tym, do czego dążymy, do czego prowadzi nas współczesna formuła życia. 

Głębokie treści niestety zostały przedstawione za pomocą nienajlepszych środków. Warto pochwalić scenografię - niezwykle szczegółową i realistyczną. Dwupoziomowa scena powoduje zupełnie odmienny sposób percepcji w drugiej części spektaklu, kiedy przyglądamy się statycznym aktorom, siedzącym wśród sztucznych choinek. Jednak pozostałe aspekty przedstawienia mogą zrodzić wiele dyskusji. Po co pokazywać na scenie przez pół godziny gołego mężczyznę? Czemu ma służyć skrajny erotyzm? Trudno powiedzieć, co powinniśmy zrozumieć poprzez prezentację węgierskiego zespołu, do jakich wniosków dojść. Dezorientacja jest najodpowiedniejszym słowem, jakiego można użyć w ocenie tego widowiska. 

Drugi konkursowy spektakl był najbardziej oczekiwany przez festiwalową publiczność. Na Małej Scenie Teatru im. W. Horzycy zaprezentowano monodram „Warum, Warum” w reżyserii Petera Brooka z udziałem Miriam Goldschmidt. Spektakl jest pracą badawczą na temat teatru, w której autor wykorzystał teksty teoretyczne takich twórców jak m.in.: Antonin Artaud, Edward Gordon Craig, Charles Dullin, Wsiewołod Meyerhold, Zeami Motokiyo i William Szekspir. Z pomocą doskonałej aktorki Peter Brook stara się odpowiedzieć na pytania dotyczące jego wizji teatru, istoty tego fascynującego zjawiska, dla którego jest w stanie się poświęcić. 

Trzeci dzień Festiwalu dowodzi, że Kontakt jest miejscem spotkań młodych z doświadczonymi twórcami.

Agata Siuta
Dziennik Teatralny
26 maja 2009

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia