"Fidelio" - historia o miłośc
"Fidelio" - reż: Werner Pichler - Opera na Zamku w Szczecinie- Beethoven napisał jedną operę - "Fidelio", premierę mamy w piątek. Jest to historia o małżeństwie i miłości: Lenora szuka swojego męża Florestana, który nagle zniknął. Po dwóch latach znajduje go w więzieniu dla więźniów politycznych. Florestan jej nie poznaje - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Warcisław Kunc, dyrektor Opery na Zamku.
Spektakl przygotowuje austriacki reżyser Werner Pichler. - Cieszę się, że jestem w Szczecinie, tym bardziej że jest to pierwsza tutaj realizacja "Fidelia" - mówił. - W libretcie nie ma żywiołowej akcji, bo to co najważniejsze dzieje się w emocjach i uczuciach.
Akcja oparta jest na faktach z czasów rewolucji francuskiej, lecz przeniesiona została do hiszpańskiej Sewilli. - Kostiumy i scenografia, zaprojektowane przez Hansa Richtera, są niemal współczesne. Sprawy, o których opowiada "Fidelio", mogły się bowiem i mogą zdarzyć wszędzie i zawsze - dodawał Werner Pichler.
- Jest to opera wyjątkowa. Im dłużej nad nią pracuję, tym bardziej jestem tego pewien. To jest wyzwanie dla orkiestry i śpiewaków, a wymagania, które stawia przed nimi Beethoven, są wyjątkowo energochłonne - podkreślał Warcisław Kunc. Podawał przykłady: - W arii Florestana z drugiego aktu partia oboju sięga dźwięków, jakich nie ma chyba w żadnej innej partyturze na obój, a aria Lenory przed finałem jest prawdziwym koncertem na trzy waltornie i sopran. Musieliśmy doangażować śpiewaków do chóru. Jest to teraz ponad pięćdziesiąt osób, w większości mężczyźni.
Reżyser Werner Pichler pochodzi z Wiednia, mieszka w Niemczech. Był tancerzem w nowojorskiej Metropolitan Opera, pracował w Zurychu i Regencji, reżyserował opery, operetki i musicale w Gdańsku, Wiedniu, Sztokholmie, Hamburgu
Z orkiestrą Opery na Zamku pracuje się wspaniale, ona brzmi pięknie. A jak się kończy "Fidelio"? Happy endem - mówiła Katarzyna Hołysz, która na premierze zaśpiewa rolę Leonory i Fidelia. Bo, żeby dostać się do więzienia i znaleźć Florestana, Leonora musi przebrać się za mężczyznę.
Premiera w piątek (g. 19) i sobotę (g. 19.30). Następne przedstawienia 21 i 22 maja.
