Front wyzwolenia chomika

"Bóg mordu" - reż. Katarzyna Kalwat - Teatr Powszechny w Łodzi

Frapujący tekst, podany z odpowiednią dawką emocji. "Bóg mordu" w Teatrze Powszechnym zaczyna się od ciszy i na niej kończy - a ta, od czasów Sofoklesa i "Antygony", potrafi na scenie krzyczeć najgłośniej

ztuka francuskiej autorki Yasminy Re-zy robi na świecie furorę. Celnie i bez natrętnego moralizowania godzi w grę pozorów, szlachetną poprawność, gesty "w dobrym tonie". Obraz czwórki bohaterów zmienia się niepostrzeżenie. Pobili się dwaj 11-letni chłopcy. Ich rodzice spotkali się, żeby o tym taktownie porozmawiać. Jednak od poezji dobrych obyczajów z każdą chwilą coraz bliżej do agresji pytania: ile bestii drzemie w człowieku?

Reza po mistrzowsku zmienia banały w fundamentalną, niepozbawio-ną gorzkiego humoru, rozprawę o człowieczeństwie, wykorzystując... chomika. Do wyrzucenia go na ulicę i skazania na śmierć jeden z bohaterów z powagą karpia dorabia ideologię, że oto dał mu wolność...

Veronique (nadaktywna propagandystka Masza Bogucka), zatroskana nieszczęściami w Sudanie, Michel (przekonująco dobroduszny morderca chomika Jan W. Poradowski), sprzedawca klamek - rodzice pobitego chłopaka - chcą się okazać modelowo wyrozumiali. Rodzice tego, który pozbawił ich syna dwóch zębów - Annette (łagodna Ewa Sonnenburg), pracująca w nieruchomościach, ale do granic wytrzymałości organizm (w trudnych chwilach ma torsje) przejęta sprawami rodzinnymi, oraz Alain, jej mąż nierozstający się z telefonem komórkowym, są pełni skruchy. Choć jako adwokat i jako ojciec Alain - Jacek Łuczak - jest człowiekiem świadomym brudu świata i gry, jaką narzucają kontakty międzyludzkie. Duże uznanie za interpretację tej postaci!

Reżyser Katarzyna Kalwat precyzyjnie buduje akcję, ale zapomina, że taka psychodrama, zachowująca rzadką dziś klasyczną jedność miejsca i czasu akcji, wymaga starannego "ogrywania" rekwizytów. Tymczasem tu np. miska, do której zwraca Annette, nie znika ze sceny (choć mówi się, że pokój został wypachnio-ny), a jeszcze nie wiadomo dlaczego moczy się w niej ścierkę, by wytrzeć stolik...

Ale nawet to nie zdoła obrzydzić tekstu i sposobu podawania go.

Renata Sas
Express Ilustrowany
19 stycznia 2011

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia