Gioconda już prawie gotowa

17. Bydgoski Festiwal Operowy

Artyści pracują w pocie czoła, bo do premiery zostało osiem dni. "Gioconda" otworzy Bydgoski Festiwal Operowy, który rozpocznie się 24 kwietnia.

Dlaczego akurat wybrano tę operę na inaugurację festiwalu? -Bo jest rzadko grywana i ma skomplikowane libretto - odpowiada przewrotnie Maciej Figas, dyrektor Opery Nova. 

Bydgoską "Giocondę" reżyseruje Krzysztof Nazar. - To gwarant, że powstanie arcyciekawy spektakl - mówi dyrektor Figas. 

Festiwalowa publiczność mogła w ubiegłym roku również oglądać operę wyreżyserowaną przez Nazara. Był to "Napój miłosny" Gaetano Donizettiego. 

Maciej Figas przyznaje, że atmosfera przed premierą "Giocondy", którą zaplanowano na 24 kwietnia, jest napięta. - Ale to normalne, w przeciwnym razie byłbym zaniepokojony - żartuje dyrektor Opery Nova. 

"Giocondę" Amilcare Ponchelliego wystawiono po raz pierwszy w 1876 roku w La Scali. Przyjęta owacyjnie, została znana za najdramatyczniejszą operę od czasów "Aidy" Verdiego. Ponchielli zaś został okrzyknięty drugim Verdim. 

Akcja opery rozgrywa się w XVII-wiecznej Wenecji. Opowiada historię tragicznej miłości między Enzo Grimaldo a Laurą Adorno. Jak mówi Krzysztof Nazar, "Gioconda" w jego realizacji będzie opowieścią o czasie degeneracji i końca cywilizacji. - To czas, kiedy społeczeństwo godzi się na donosy, ale jednocześnie domaga się rozrywki - opowiada reżyser. 

Scenografię do przedstawienia przygotowuje Marek Chowaniec. To nie pierwszy spektakl, przy którym Nazar i Chowaniec pracują razem. Wspólnie przygotowali "Damę pikową" i "Czarną maskę". 

O scenografii do "Giocondy" Chowaniec mówi, że bliżej jej do Warhola niż do barokowej dekoracji. - Nie chciałem uciekać od epoki, ale nie jest ona mocno wyeksponowana - dodaje Marek Chowaniec. 

Bilety na spektakle można kupować w dziale obsługi widza przy ul. Focha 5.

AST
Gazeta Pomorska
17 kwietnia 2010

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...