Globisz skubie rolę w Starym Teatrze

"Notatki o skubaniu roli"

Dlaczego Krzysztof Globisz krzyczał w mieszkaniu Jerzego Jarockiego, z jakiego powodu nie lubi scenariuszy seriali i do czego potrzebne jest mu GPS. Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w ciekawej, pełnej humoru książce pt. ,,Notatki o skubaniu roli", która właśnie ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.

To zapis wywiadu-rzeki, jaki z Krzysztofem Globiszem przeprowadziła Olga Katafiasz. Poznać można dzięki niemu bardziej intymną, prywatną twarz artysty. Znajdziemy tu też wiele jego przemyśleń na temat aktorskiego fachu. - Cała jego istota polega na tym, że nie można udawać - przekonuje we wstępie czytelnika. 

Zanim jednak Globisz zastosował tę teorię w praktyce, wyprowadzał Jerzemu Jarockiemu psa, a samego reżysera... wyprowadzał z równowagi. - Kiedy byłem jeszcze studentem, przychodziłem do domu pani Ewy Lassek i pana Jerzego Jarockiego - opowiada w książce aktor, który z prof. Lassek nadrabiał zaległości z zajęć w szkole teatralnej. Przy tej okazji zabierał na spacery jej ukochanego boksera i recytował wiersze. - Kiedyś, gdy pracowaliśmy właśnie nad "Odą do młodości", wrócił pan Jerzy i powiedział ,,Ewo, ja cię tylko proszę, żebyście nie za bardzo krzyczeli". - To było nasze pierwsze spotkanie: zauważył mnie jako człowieka drącego się w jego mieszkaniu - opowiada aktor. Być może właśnie pod wpływem owych krzyków, Jarocki obsadził młodego aktora w roli jednego z diabłów w spektaklu ,,Mord w katedrze".

O dziwo, Krzysztofowi Globiszowi o wiele większą trudność niż opanowanie roli teatralnej przysparza nauczenie się kwestii pochodzących ze scenariuszy seriali.

- Nie lubię uczyć się tekstów do nich: nie dość, że to głupie, to jeszcze trzeba się nauczyć wszystkich kwestii, bo najgorzej jest nie umieć i zaczynać je sobie podporządkowywać. Z ulepszania wychodzi bełkot - wyjaśnia artysta, który na łamach książki zdradza też do czego służy mu GPS. - Jest się z kim pokłócić w samochodzie. Przemądrzała, władcza kobieta chce wymusić pewne rozwiązania i mówi ,,skręć ostro w prawo" - przecież mogę spowodować karambol. Cały urok posiadania tego urządzenia polega na tym, że można jechać po swojemu, na złość tej babie.

Joanna Weryńska
Gazeta Krakowska
24 marca 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia