Grochowska podbija świat z nowym filmem

"Wanda, mein Wunder" - reż. Bettiny Oberli - XVI Festiwal Filmowy w Zurichu

Agnieszka Grochowska może ostatnio liczyć na coraz ciekawsze propozycje filmowe na świecie. Najnowszy film, w którym polska aktorka gra jedną z głównych ról - "Wanda, mein Wunder" ("Moja ukochana Wanda") w reż. Bettiny Oberli - otworzył właśnie XVI Festiwal Filmowy w Zurichu. Film będzie miał polską premierę jeszcze w tym roku.

Agnieszka Grochowska może ostatnio liczyć na coraz ciekawsze propozycje filmowe na świecie. Najnowszy film, w którym polska aktorka gra jedną z głównych ról - "Wanda, mein Wunder" ("Moja ukochana Wanda") w reż. Bettiny Oberli - otworzył właśnie XVI Festiwal Filmowy w Zurichu. Film będzie miał polską premierę jeszcze w tym roku.

Uwielbiana przez największych polskich reżyserów Agnieszka Grochowska znowu błyszczy za granicą. Najnowszy film z udziałem polskiej aktorki otworzył w czwartek XVI Festiwal Filmowy w Zurichu. Grochowska wciela się tu w tytułową postać Wandy, "która w Szwajcarii opiekuję się Josephem, starszym mężczyzną w jego rodzinnej willi położonej nad jeziorem w Zurichu. Kobieta zbliża się z rodziną Josepha, pomimo tego, iż praca jest bardzo wymagająca i raczej mało płatna. Potrzebuje środków na wsparcie swojej, mieszkającej w Polsce, rodziny. Mieszkający w domu syn starszego małżeństwa - Gregi zaczyna darzyć Wandę sympatią".

"Moja cudowna Wanda" to szwajcarska tragikomedia - inspiracją dla scenariusza była historia Bożeny Domańskiej, jednej z ok. 6 tys. Polek pracujących w charakterze opiekunki osób starszych i chorych w Szwajcarii.

- Dzięki temu zaczęto mówić o sytuacji kobiet, od których wymaga się 24-godzinnej gotowości do pracy, są wyczerpane, pozbawione prywatności, nikt nie płaci im za nadgodziny - mówiła aktorka w rozmowie z "Wyborczą". - Nam trudniej ocenić, czy 200 franków to rozsądne pieniądze za sprzątanie, bo w głowie od razu przeliczamy franki na złotówki i odnosimy do polskich realiów. Ale jeśli taką stawkę podczas seansu usłyszą Szwajcarzy, nie będą mieli wątpliwości, że to jawny wyzysk.

Agnieszka Grochowska jest jedną z najpopularniejszych i najlepiej rozpoznawalnych polskich aktorek za granicą. W ostatnich latach wystąpiła w wielu zagranicznych produkcjach, takich jak m.in. "Podróż Niny", "Upperdog", "Persona non grata", "System" (u boku Toma Hardy'ego, Gary'ego Oldmana i Noomi Rapace) czy "Teen Spirit", gdzie zagrała wraz z Elle Fanning. Głośno było też ostatnio o serialach z jej udziałem: "W głębi lasu" oraz szwedzkim "Sanktuarium zła".

W czwartek Grochowska gościła w Szwajcarii z okazji premiery nowego filmu. Film prezentowany jest również w ramach 39. MFF w Vancouver.

Polską premierę widzowie będą mogli zobaczyć już w październiku w trakcie toruńskiego Tofifest, a do kin obraz powinien trafić na początku 2021 r.

- Najpierw zachwycił mnie scenariusz. Późniejsza praca na planie potwierdziło pierwsze uczucie. Uważam, że o trudnych sprawach świetnie jest mówić w sposób tragikomiczny. Na co dzień spotyka nas w życiu tyle absurdu. Przeniesienie go do filmu jest sprawia, że jest to bliskie prawdy. Widzowie, myślę, tego potrzebują - przyznała aktorka cytowana przez "Elle".

Festiwal Filmowy w Zurychu odbywa się corocznie w Szwajcarii od 2005 r. Głównym celem festiwalu jest promocja wschodzących twórców filmowych z całego świata.

Najnowszy film w reżyserii Bettiny Oberli z udziałem Agnieszki Grochowskiej miał światową premierę podczas ostatniego Tribeca Film Festival w USA.

(-)
Onet.Kultura
30 września 2020
Wątki
KINO

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...