Halina Przybylska-Roman (1925 - 1976)

Aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna.

Urodziła się 24 listopada 1925 w Sawieciszkach k.Poniewieża. Zmarła 10 czerwca 1976 w Poznaniu.

Córka Leona Przybylskiego, inżyniera agronoma, i Bronisławy z Czyryckich. Żona Zbigniewa Romana (ślub w 1951). Do szkoły chodziła w Grodnie, gdzie mieszkała do 1945, następnie przeniosła się do Białegostoku, a później do Olsztyna. Tu w gimnazjum dla dorosłych zdała maturę. W 1948 rozpoczęła studia w warszawskiej PWST; w przedstawieniu dyplomowym w 1952 grała Młodą w "Klątwie". Od 1951 wraz z mężem występowała przez dwadzieścia pięć lat w teatrach różnych miast; grali wspólnie w wielu przedstawieniach.

Zadebiutowała rolą Lubow Kołomyjcewej ("Ostatni") w warszawskim Teatrze Ateneum, do którego została zaangażowana na sezon 1952/53 i 1953/54. W 1954-59 grała w Teatrze im. Osterwy w Lublinie, z przerwą w sezonie 1956/57, kiedy była aktorką Teatru Polskiego we Wrocławiu. Pracowała później w: Teatrze Dramatycznych w Szczecinie (1959-63), Teatrze im. Horzycy w Toruniu (sezonie 1963/64), Teatrze im. Węgierki w Białymstoku (1964-66), Teatrze Rozmaitości w Krakowie (sezon 1966/67), Teatrze Współczesnym we Wrocławiu (sezon 1967/68), Teatrze Polskim (1968-72) i Teatrze Nowym (1972-74) w Poznaniu, od 1974 w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu. Jesienią 1975 zachorowała i już nie wróciła na scenę. Była, jak pisał Andrzej Wanat, "ładna, drobna, niewysokiego wzrostu, subtelna i wrażliwa". Zaczynała, z dużym powodzeniem, od ról amantek i naiwnych dziewcząt. W Lublinie były to: Hania ("Głupi Jakub"), Amelia ("Mazepa"), Luiza ("Intryga i miłość"); w Szczecinie: Marianna ("Kaprysy Marianny").

Grała dużo, stopniowo poszerzając emploi: tytułową rolę w Soledad we Wrocławiu, Ingę ("Pierwszy dzień wolności"), Lenę ("Więźniowie z Altony"), Gizelę ("Dwoje na huśtawce") w Szczecinie, Panią Elvsted i Heddę ("Hedda Gabler") we Wrocławiu i Białymstoku. Po dyplomowym przedstawieniu jeszcze dwukrotnie powtórzyła rolę Młodej w "Klątwie" (Lublin, 1958 i Szczecin, 1961), którą uznano za wybitną kreację: "Jest harda i butna, dumnie znosząca swą hańbę, jest liryczna i wzruszająca w scenach modlitwy przed pójściem na ofiarny stos. Wstrząsa sercami widzów w momencie obłąkania" (H. Chabros). Z upływem lat zaczęła grać role charakterystyczne, takie jak: Staruszka z jarzębiną ("Przerwa w podróży"), Matylda von Zahnd ("Fizycy") w Białymstoku, Śmierć ("Śmierć na gruszy") we Wrocławiu, Respektowa ("Fantazy"), Klementyna Durejko ("Pierścień wielkiej damy") w Teatrze Polskim w Poznaniu, Pani Jowialska ("Pan Jowialski") w Kaliszu. Dwa razy (w Białymstoku i Poznaniu) zagrała Babcię Julię w "Sonacie Belzebuba".

Ostatnie jej role to: "wyciszona i precyzyjna mimo neurastenii i patologii Mary Tyrone w "Zmierzchu długiego dnia", zabawna Jowialska, smutna i mądra, żyjąca w jakimś osobnym świecie Matka w "Trzecim wieku" Leny Foelbach" (Andrzej Wanat).

Grała też w filmach. Debiutowała w „Celulozie" w reżyserii Jerzego Kawalerowicza (1953). Wystąpiła również m. in. „Pod gwiazdą frygijską" w reżyserii Jerzego Kawalerowicza (1954), „Małe dramaty" w reżyserii Janusza Nasfetera (1958), „Kolorowe pończochy" w reżyserii Janusza Nasfetera (1960).

Nagrody:
1958 - Lublin - nagroda artystyczna m. Lublina I stopnia, za wybitne osiagnięcia aktorskie ze szczególnym uwzględnieniem roli Młodej w "Klątwie", Stanisława Wyspiańskiego w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie.

Opracował Ryszard Klimczak
Dziennik Teatralny
10 czerwca 2017

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...