Hamlet nieufny, zdesperowany
"Hamlet" - reż. Javor Gardev - Teatr Narodowy w SofiiTrwa 18. Festiwal Szekspirowski. Spektakle z całego świata oglądać możemy, głównie w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, do niedzieli.
Miniona sobota zapisała się dla trójmiejskiej kultury wydarzeniem bez precedensu. Tego dnia Gdański Teatr Szekspirowski zainaugurował swoje istnienie artystyczne. Scenę od razu we władanie oddano duńskiemu księciu Hamletowi. Na otwarcie teatru prof. Jerzy Limon zaprosił do Gdańska przedstawienie "Hamlet" w wykonaniu zespołu Teatru Narodowego z Sofii.
Bułgarskie odczytanie szekspirowskiego arcydzieła potwierdza znaną opinię - tylu jest Hamletów, ilu inscenizatorów. Goście zachwycili premierową publiczność. Nie przywieźli jednak do Gdańska - jeszcze jednej - konwencjonalnie odegranej sztuki. To widowisko od pierwszej sceny jest drapieżne, brutalne. To przeniesiony na scenę refleks pełnej konfliktów politycznych współczesności. Hamlet w tym odczytaniu sztuki nie medytuje nad marnością tego świata. To nie jest romantyczny, subtelny "chłopiec z książką w ręku". To bohater zdesperowany, czujny i nieufny. Gotów stawić czoła każdej nikczemności, każdemu draństwu, jakie go na królewskim dworze otacza. Dania jest więzieniem, ale granice tego więzienia w reżyserskiej wizji Javora Gardeva przesuwają się daleko poza obszar królestwa.
W sofijskim przedstawieniu bohaterowie nie są przyodziani w dworskie szaty powyciągane z teatralnej garderoby. Mają na sobie drelichy, to znów dziwaczne mundury.
Poloniusz paraduje w cyklistówce. Straż towarzysząca Hamletowi uzbrojona jest w pistolety maszynowe. W scenie, w której pojawia się Duch Ojca Hamleta, ochroniarze księcia penetrują zielonymi laserowymi promieniami teatralną widownię. Hamlet w scenie rozmowy z matką, królową Gertrudą łapie na podsłuchu Poloniusza, ale nie dźga go rapierem. Uśmierca "szczura" strzelając z pistoletu. Z kolei jednak śmiertelne starcie Hamleta z Laertesem odbywa się - jak Szekspir przykazał - na szpady.
W roli tytułowej wystąpił Leonid Yovchew. Pokazał Hamleta rozdartego wewnętrznie, silnie targanego przez uczucia rozpaczy i buntu.
