Historia Kota Tomaszka

"Porucznik z Inishmore" - reż. Ana Nowicka - Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu

„Porucznik z Inishmore" w wykonaniu aktorów Teatru im. Wilama Horzycy to doskonała ilustracja dzieła irlandzkiego dramatopisarza i reżysera filmowego Martina McDonagha. „Okrutna zbrodnia!" – można by rzec po obejrzeniu spektaklu, bowiem jego głównym wątkiem jest tragiczna śmierć kota Tomaszka – ukochanego przyjaciela Padraica (Tomasz Mycan).

Toruński spektakl od samego początku dostarcza widzom dużej dawki śmiechu. Trudnopowstrzymać śmiech, gdy obserwuje się Daveya (Arkadiusz Walesiak) oraz Donny'ego - ojca Padraica (Paweł Tchórzelski), którzy rozpaczliwie obawiają się reakcji bojownika Irlandzkiej Armii Wyzwolenia Narodowego (INLA)na wieśćo śmierci Tomaszka. Nie omieszkają wykorzystać najbardziej absurdalnych pomysłów, aby uchronić się przed gniewem właściciela kota. Dlatego też widz staje się świadkiem farbowania rudego kota pastą do butów, aby ten bardziej przypominał nieżyjącego już czarnego z natury Tomaszka. Pojawia się pomysł wmówienia Padraicowi, że jego pupil cierpi na chorobę, która sprawia, że „kot j...e pastą do butów". Obecność wulgaryzmów jest uzasadniona, ukazuje onaw dobitny sposób zarówno  „powagę, jak i komizm sytuacji" –przecież zginął ukochany zwierzak Padraicka!, ktoś będzie musiał za to odpowiedzieć. Od tej chwili ojciec irlandzkiego bojownika oraz Daveyżyją tylko wizją potencjalnego spotkania z właścicielem kotai koniecznością wyznania mu, że Tomaszek nie żyje.

Znaczącą rolę w spektaklu pełni scenografia. Jej atutem jest to, iż zmienia się  bardzo szybko. W przeciągu kilku sekund, przy zgaszonym świetle na scenie dzieją się teatralne czary, które sprawiają, że po chwili widzowi ukazuje się zupełnie nowy obraz.Z pewnością największe wrażenie, a wręcz grozę budzi moment kiedy cała scena przepełniona jest krwiąi wnętrznościami ludzi, których Padraick zabił w ramach zemsty za śmierć Tomaszka.

Poza wątkami komediowymi obecny jest również motyw miłosny między Maired (Aleksandra Bednarz) oraz Padraicem. Ich miłosna historia nie jest pozbawiona rozczarowania i bólu – dziewczyna dowiaduje się, że ukochany jest zabójcą jej kota, Rogera.

Warta zauważenia jest również muzyka obecna w spektaklu i piosenki, które wykonują Aleksandra Bednarz oraz Tomasz Mycan. To muzyczne tło stanowi kontrast dla obecnej na scenie brutalności, terroru, rozlewu krwi, agresji i przemocy.

To, co jednocześnie zabawne i wzruszające w tym spektaklu, to przesłanie – w każdym człowieku, nawet tym, który na co dzień podkłada bomby i zabija ludzi drzemie wrażliwość, dobroć i zdolność kochania. Padraick mimo bycia nieludzkim w swych bojowniczych poczynaniach, zachował umiejętność obdarzenia uczuciem kota, który był dla niego wszystkim.

Marta Pomykaj
Dziennik Teatralny Toruń
19 grudnia 2013

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia