Historia w bajecznej scenografii

12. Festiwal Prapremier

Kolejny dzień Festiwalu Prapremier przyniósł widzom wspaniały wizualnie spektakl traktujący o mechanizmach władzy i o zderzeniu z nią zwykłych ludzi. Na scenie obejrzeliśmy Jana Peszka.

Tym razem teatromanom zaprezentował się zespól Teatru Łaźnia Nowa z Krakowa, który do Bydgoszczy przywiózł spektakl "Klub miłośników filmu Misja".

Tekst sztuki odwołuje się do fabuły filmu z Jeremym Ironsem, Robertem de Niro i muzyką Ennio Morricone o historii XVIII-wiecznej działalności misyjnej jezuitów w amazońskiej dżungli. Mamy więc Rodrigo Mendozę, skruszonego łowcę niewolników, który rezygnuje z dotychczasowego życia i przyłącza się do wspólnoty Indian, jezuitę - ojca Gabriela, który próbuje ratować miejscowych przed zakusami chciwych Portugalczyków, czy kardynała Altamirano, który przybywając z Europy, ma rozstrzygnąć, czy misja pozostanie pod ochroną Kościoła, czy też wpływy nad nią przejmą plantatorzy i portugalscy łowcy niewolników.

Ta historia posłużyła w spektaklu Bartosza Szydłowskiego do przedstawienia znanego od tysięcy lat problemu wszelkiego rodzaju władz - chciwości, braku etyki i podstaw szacunku dla mniejszych społeczeństw. Przedstawiciele nowohuckiego teatru zapowiadali, że sztuka jest odniesieniem sytuacji filmowych Indian do Polaków niezadowolonych i rozgoryczonych rzeczywistością, jaką przyniósł im kapitalizm.

Bez wątpienia twórcom spektaklu udało się stworzyć genialną scenografię, która nie dość, że łączy historyczne wątki filmu ze współczesnymi odniesieniami, to jeszcze w interesujący sposób integruje publiczność na widowni i pozwala jej poczuć zagrożoną atmosferę domowej wspólnoty Indian.

Również na uwagę zasługują dwie role - Radosława Krzyżowskiego jako Rodriga Mendozy oraz tradycyjnie niezwykle wyrazistego Jana Peszka, który wcielił się w postać cynicznego kardynała Altamirano. To dzięki nim oraz wspomnianej już scenografii widz nie nudził się podczas całego, raczej nieskomplikowanego przedstawienia.

Natomiast na dziś w ramach Festiwalu Prapremier zaplanowano pokazy dwóch spektakli konkursowych. Najpierw, o godz. 17, obejrzymy "Upadek pierwszych ludzi" w reż. Iwony Kempy. Spektakl zostanie wyjątkowo wystawiony na scenie toruńskiego Teatru im. W. Horzycy, na której zresztą powstał, z powodu oszczędności.

Za to drugie przedstawienie - "Piątą stronę świata" w reż. Roberta Talarczyka - obejrzymy już na deskach Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Jego początek zaplanowano na godz. 20.

W kasach TPB dostaniemy bilety już tylko na cztery przedstawienia:

"Piątą stronę świata" w reż. Roberta Talarczyka (piątek, 4 października, godz. 20),

"Betlejem Polskie" w reż. Wojciecha Farugi (sobota, 5 października, godz. 20),

"Reąuiemaszynę" w reż. Marty Górnickiej (niedziela, 6 października, godz. 18)

Bilety na wszystkie te spektakle kosztują od 35 do 100 złotych.

(bog)
Gazeta Pomorska
0

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia