Jak u Sherlocka Holmesa
„Inspektor Lignon i czarna sukienka" – Paweł Kamza – Granda. Poznański Festiwal Kryminału, Wydawnictwo Replika, Poznań 2023Kryminał to prawdopodobnie jeden z najpopularniejszych gatunków w ostatnim czasie. Nie tylko literackich, ale też filmowych, serialowych. Mroczne historie i napięcie związane z rozwiązaniem zagadki: znamy to już przecież z serii opowiadań kryminalnych „Sherlocka Holmesa", autorstwa Arthura Conana Doyle'a.
Jednak cały czas chcemy odkrywać, podążać za wydarzeniami i... mieć w głowie swoje rozwiązania. Paweł Kamza napisał coś, co można nazwać „eksperymentalnym kryminałem": „Inspektor Lignon i czarna sukienka" to książka, od której ciężko się oderwać.
W formie jest to napisane jak dramat, w którym można nawet zauważyć didaskalia. Jakkolwiek – jest to jednak proza, składająca się z krótkich szkiców, które przypominają scenariusz filmowy. Nie ma tam zbędnych słów: lapidarna forma pozostawia duże pole dla wyobraźni czytelnika.
Mini-rozdziały są na początku opatrzone cytatami, natomiast całość uzupełniona jest czarno-białymi fotografiami. Zdjęcia te nie nawiązują bezpośrednio do treści. Wyglądają właściwie jak fotosy z filmów, będąc swoistym komentarzem do opisywanej historii. Zostały wykonane we Francji, natomiast akcja „Inspektora Lignon i czarnej sukienki" dzieje się właśnie w Paryżu.
Książka jest bardzo enigmatyczna, zarówno w swej formie, jak i treści. Historia sączy się. Narracja jest niespieszna, fakty są wydzielane czytelnikowi spokojnie. Czyta się to bardzo dobrze. Minimalizm słów jest pożywką dla wyobraźni, dlatego co rusz można się oderwać i spróbować wyobrazić sobie daną sytuację.
Można odnieść wrażenie, że jesteśmy blisko bohaterów i razem z nimi bierzemy udział w rozwiązaniu kryminalnej zagadki. Przypomina mi to trochę serial „Znaki" (stworzony przez Przemysława Hoffmanna i Błażeja Przygodzkiego, emitowany w latach 2018-2020), gdzie każdy odcinek przynosił kolejne wydarzenia, będące elementami większej układanki, cały czas trzymając odbiorcę w napięciu.
Niepozorna książka Pawła Kamzy formatu zeszytowego ukazała się nakładem Wydawnictwa Replika. Mogę z czystym sumieniem ją polecić, ponieważ kryje w sobie potencjał rodem z „Sherlocka Holmesa", jednocześnie pozostając literaturą zdecydowanie oryginalną.