Jeleniogórski spektakl na Festiwalu "3LanderSpiel"

"Miedzianka" - reż. Łukasz Fijał - Teatr Norwida w Jeleniej Górze

W miniony piątek (31 stycznia) Teatr im. Cypriana Kamila Norwida gościł w Żytawie (Zittau), gdzie na scenie Teatru im. Gerharta Hauptmanna, w ramach w ramach Międzynarodowego Festiwalu "3LaderSpiel 2014", zaprezentował spektakl "Miedzianka" wg Filipa Springera w reżyserii Łukasza Fijała.

"3LanderSpiel" to przede wszystkim spotkania. Spotkania świata kultury i sztuki z publicznością.

Spektakl "Miedzianka" w reżyserii Łukasza Fijała na podstawie książki Filipa Springera spotkał się w Żytawie z entuzjastycznym przyjęciem widzów. Chwalono dyrekcję Teatru im. Norwida za decyzję wystawienia pozycji podejmującej temat lokalnej historii i tożsamości Dolnoślązaków, kształtowanej w uścisku między Niemcami i Polską.

Miedzianka (Kupferberg) to niewielkie miasteczko, leżące niegdyś w pobliżu Janowic Wielkich, w powiecie jeleniogórskim, które zniknęło z powierzchni ziemi w latach 60-tych XX wieku za sprawa grabieżczego wydobycie uranu przez Rosjan. W spektaklu Łukasz Fijał zawarł barwny obraz życia mieszkańców, pełen zdarzeń codziennych i o dziejowym znaczeniu, rejestrujący miejscowe anegdoty i portrety zwykłych ludzi, z których każdy ma swoją niepowtarzalną historię wartą upamiętnienia. Siłą spektaklu jest też jej język - gawędziarski, barwny, pełen zaskakujących i niezwykle celnych porównań i humoru. To język, w którym literacka polszczyzna przeplata się z niemieckimi frazami. Autor adaptacji i dramaturgii Tomasz Cymerman oparł się na sile słowa Filipa Springera. Stąd główny ciężar spoczywa na głównym bohaterze - reporterze Adamie, kimś w rodzaju alter ego autora książki - w tej roli Robert Mania. Powstała w ten sposób gęsta od wydarzeń inscenizacja o miejscu dalekim i bliskim sercu reportera Adama, który mierzy się z problemami związanymi nie tylko z Miedzianką, ale i Dolnym Śląskiem. Aktualnie Adam pracuje dla telewizji duńskiej, dla której chce zrealizować film dokumentalny o Miedziance.

Zdaje się, że o recepcji przedstawienia zdecydowała jego lokalność. Spektakl odwołuje się do pamięci i doświadczeń rdzennych mieszkańców regionu, a jest to - jak wiadomo - patent, który sprawdził się już w wielu miejscach. Nie bez znaczenia jest również nostalgiczno-mityczny sposób konstruowania narracji. Przywoływanie z przeszłości charakterystycznych obrazów, figur, rytuałów i obyczajów zdaje się wpisywać w potrzebę odzyskiwania tożsamości tej części społeczeństwa, która odczuwa swoją odrębność kulturową. Historia od początku do końca ogniskuje uwagę widza, przedstawienie ma dobrą dynamikę. Epizodyczna struktura, rozpięta na osi czasu, układa się w logiczną całość. W tej materii świetnie odnajdują się również aktorzy: Agata Grobel jako Miedzianka, Elżbieta Kosecka, Małgorzata Osiej-Gadzina, Robert Dudzik, Kazimierz Krzaczkowski i Robert Mania. W pojedynczych scenach, w przechodzących w siebie obrazach, tworzą wiarygodne postaci i udowadniają, że potrafią grać zespołowo.

Miedzianka to miejsce, gdzie zacierają się granice, a historia bawi się ludźmi i narodami. Nie sposób zamknąć jej w sztywne ramy ani opowiedzieć od początku do końca. Można tylko próbować odsłaniać po kawałku, zestawić z tysiąca zabawnych, dramatycznych, tajemniczych i fascynujących ludzkich historii.

Dzisiaj (w sobotę, 1 lutego) w Teatrze im. Gerharta Hauptmanna w Żytawie, w ramach "3LanderSpiel", Zdrojowy Teatr Animacji przedstawi interaktywną inscenizację dla "naj-najów", czyli dzieci już od pierwszego roku życia, pt. "A-ta-ymm", na podstawie scenariusza i w reżyserii Doroty Bielskiej, w scenografii Rafaela Akahiry, z muzyką Jacka Wierzchowskiego.

Elster
Jelonka.com
3 lutego 2014

Książka tygodnia

Musical nieznany. Polskie inscenizacje musicalowe w latach 1961-1986
Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie
Grzegorz Lewandowski

Trailer tygodnia