Jesień w teatrze

nowy sezon teatralny - Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

"Gwałtu, co się dzieje" Aleksandra Fredry w reżyserii Macieja Podstawnego i "Piotruś Pan" Jamesa M. Barriego w reżyserii Michała Derlatki to dwie najbliższe premiery w Teatrze im. W. Bogusławskiego. Nowy sezon teatralny rozpocznie się 24 września

Tego dnia czeka nas premiera kaliskiej inscenizacji sztuki Fredry. "Gwałtu, co się dzieje" gościło już na kaliskiej scenie, ale było to tak dawno temu, że wielu spośród naszych czytelników nie było jeszcze na świecie: w 1962 r. komedię tę wyreżyserował Tadeusz Kubalski. Tym razem reżyserem jest Maciej Podstawny, który zajął się również opracowaniem scenografii i muzyki. Poszedł chyba nawet jeszcze dalej, poddając próbie sam tekst i autorskie intencje. Tak w każdym razie zdaje się sugerować przedpremierowy anons, w którym czytamy, że interpretacja Podstawnego wykorzystuje żywą i dyskutowaną dziś problematykę tożsamości płciowej. - Reżyser centrum przedstawienia czyni zmianę kostiumu, który zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet powoduje spore zamieszanie. Przedstawia sterroryzowanych, poddanych przemocy mężczyzn w sukienkach, którzy stopniowo rozsmakowują się w swym nowym położeniu, i kobiety w męskim przebraniu, które starają się sprostać swej nowej roli. Reżyser wykorzystuje wszystkie atuty, jakie stwarza schemat farsy; poddaje próbie zarówno język, jak i anegdotę tej komedii, sprawdzając ich nośność i aktualność...

Dodajmy, że prapremiera "Gwałtu, co się dzieje" miała miejsce w 1832 r. Od tego czasu na polskich scenach sztukę tę wystawiano wielokrotnie, przeważnie odczytując ją literalnie - jako krytykę i satyrę obyczajową. W najnowszej kaliskiej inscenizacji zobaczymy Izabelę Ben, Katarzynę Kilar, Aleksandrę Kizaklewską, Dobromira Dymeckiego, Wojciecha Masacza, Szymona Mysłakowskiego, Marcina Trzęsowskiego, Michała Wierzbickiego i Łukasza Zaleskiego. Za kostiumy odpowiedzialny jest Michał Gruca, a za światła - Tomasz Ziółkowski.

22 października na przebudowanej i odnowionej Dużej Scenie zobaczymy "Piotrusia Pana". Ta ponadczasowa historia bliska sercu chłopców dużych i małych, dodatkowo spopularyzowana za sprawą kina, ma szansę odnieść sukces również w swej wersji scenicznej. Dla odświeżenia pamięci przypomnijmy tylko, że akcja rozgrywa się w wyimaginowanej Nibylandii. - Nie obowiązują w niej prawa respektowane przez dorosłych, a jej granice wyznacza jedynie wyobraźnia małych bohaterów. Tytułowy bohater jest chłopcem, który nigdy nie dorasta i to on wraz z wróżką Dzwoneczkiem jest przewodnikiem po tajemniczej krainie, nauczycielem latania oraz sprawcą niewiarygodnych przygód. Choć wszystkich jego towarzyszy czeka dorosłość i pożegnanie z Nibylandią, opuszczą tę czarowną krainę z doświadczeniami przydatnymi w dorosłym życiu -potrafią docenić przyjaźń, lojalność i bezpieczeństwo rodzinnego domu...

Imponująco duży jest sztab ludzi, którzy pracowali i pracują nad tym przedstawieniem. Obok reżysera Michała Derlatki i dramaturga Jorge Gallar-do Altamirano są to: Michał Dracz odpowiedzialny za scenografię, kostiumy i lalki, Igor Gawlikowski i Michał Otwinowski - za muzykę, Krzysztof Baliński - za ruch sceniczny i Alicja Pietrucka - za światło. Obsada liczy aż 26 osób. To: Izabela Ben, Małgorzata Kałędkiewicz, Ewa Kibler, Zbigniew Antoniewicz, Maciej Grzybowski, Michał Grzybowski, Jacek Jackowicz, Wojciech Masacz, Szymon Mysłakowski, Dariusz Sosiński. Marcin Trzęsowski, Michał Wierzbicki i Lech Wierzbowski, a dodatkowo także Błażej Bażant, Łukasz Bończyk, Wiktor Jędrusik, Igor Jędrusik, Kacper Goździewicz. Mateusz Grabiński, Kacper Lazarek, Jakub Mróz, Filip Mysłakowski, Adam Paczkowski, Sebastian Pawlak, Maciej Pietrasik i Jakub Zachara.

Po premierze "Gwałtu, co się dzieje" spektakl ten przez kilka dni będzie pierwszym i jedynym, jaki będzie można oglądać na deskach Bogusławskiego". W październiku dołączą do niego kolejne. Obok premierowego, ,Piotrusia Pana" będą to przedstawienia znane już przynajmniej części kaliskiej publiczności. "Mój Nestroy" Petera Turriniego w reżyserii Rudolfa Zioło, z Tomaszem Kotem w roli tytułowej, swoją premierę miał w maju podczas Kaliskich Spotkań Teatralnych. "Szklana menażeria" Tennessee Williamsa w reżyserii Jacka Jabrzyka na scenie obecna jest od stycznia. "Marianna i smoki" Cruelli La Vey to inscenizacja z lutego. Kolejne przedstawienie adresowane do dzieci,, pszczółka Majka" Małgorzaty Kałędkiewicz i Izabeli Piątkowskiej oraz "dorosła" farsa "Mayday" Raya Cooneya w reżyserii Igora Michalskiego pamiętają wiosnę ubiegłego roku. Wciąż jednak przyciągają publiczność, toteż w październiku ponownie zagoszczą na afiszu. Plany na następne miesiące pozostają jeszcze nieznane.

Robert Kordes
Zycie Kalisza
20 września 2011

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia