Kamińska contra Tomaś

David Barbero, autor sztuki pt."Zatrute życie Marilyn", będącej kanwą tej historii, przez wyartykułowanie fikcyjnych rozmów obydwu kobiet, chciał prawdopodobnie pokazać, jak istotny wpływ na życie Marilyn miała jej matka. Pomimo, że ich wspólne dialogi zostały przez autora w całości dopowiedziane, dotyczą autentycznych faktów z życia gwiazdy. W rozmowach kobiet pojawiają się również postaci małżonków będącej symbolem seksu Marilyn - marynarz James Dougherty, gwiazda bejsbolu Joe DiMaggio i intelektualista i pisarz Arthur Miller.

Już od pierwszej sceny spektaklu, dzięki wiarygodnej i spójnej grze aktorek, możemy bardzo silnie odczuć psychiczną presję, jaką wywiera matka na córce. Słyszymy narzekania na tryb życia, jaki prowadzi, niewłaściwy dobór partnera czy mało dochodowe zajęcie w fabryce produkującej spadochrony. W czasie tych spotkań matka równie silnie odwodzi córkę od pomysłu posiadania dzieci. Dowiadujemy się też , że rodzina bohaterek dotknięta jest chorobami. Babcia Marilyn przebywa w ośrodku zamkniętym, ale matka skrzętnie przed córką ten fakt ukrywa, twierdząc że nestorka rodu ma problemy z kręgosłupem. Diagnozę lekarską stawia jednak psychiatra.

Rola Gladys, matki Marylin, jest wspaniale skonstruowana i zagrana przez Panią Dorotę Kamińską. Zakochana bez pamięci w Clarku Gable\'u oraz żyjąca sukcesami córki kobieta nie dostrzega problemów emocjonalnych filmowej gwiazdy Hollywoodu. Frustracje i lęki, które dręczą Marilyn oraz defekty wzajemnych relacji uczuciowych łączących matkę z córką, to główne motywy przewodnie prezentowanego w Drugiej Strefie dramatu. U gwiazdy stwierdzono pograniczne zaburzenie osobowości i realizatorzy sztuki starają się dokładnie to pokazać.

Zaprojektowane przez Sylwestra Krupińskiego kostiumy doskonale odzwierciedlają ówczesną modę. W związku z charakterem spektaklu, prezentującym rozłożone w czasie wspólne spotkania bohaterek, aktorki muszą często zmieniać stroje. Co jest nie tylko efektowne, ale i stanowi niemałą atrakcję tego udanego również scenograficznie spektaklu. Trzy miejsca akcji zostały bardzo pomysłowo przez Sylwestra Biragę umieszczone na jednej scenie.

Chociaż od śmierci Marilyn Monroe minęło prawie 50 lat, jej barwna osobowość fascynuje nadal wielu artystów. "Marilyn - życie niemożliwe" w interesujący, chociaż tylko uprawdopodobniony sposób, pokazuje mniej znaną stronę relacji rodzinnych popularnej amerykańskiej aktorki.