Kapelusz pełen wyobraźni
18. Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek SpotkaniaCzasami warto spojrzeć na świat oczami dziecka. Pani Maier i Pan Huber dzięki zabawie obdarzyli życiem stare rupiecie z szafy. Ale to nie wszystko - wspólna opowieść obudziła w nich uczucie, do którego wcześniej nie śmieliby się przyznać
Ich dotychczasowe relacje w znacznej mierze opierały się na kłótniach o bałagan w piwnicy. Pani Maier znalazła sposób na wścibskiego sąsiada – opowieść o szpakach i dobroczynnych szczurach z jej piwnicy. Pan Huber, ornitolog-amator, od razu okazał zainteresowanie. W ten sposób powołali do życia z małego zielonego kapelusza Szpaka Fryderyka. Stary parasol posłużył za gniazdo, rękawiczki przerodziły się w rodzeństwo Fryderyka, duży kapelusz w szpakową mamę, apaszka w tatę, a szafa w szczurzą norę.
Aktorzy przy pomocy prostych rekwizytów stworzyli na scenie postaci zwierząt, które dzięki wyobraźni, współwystępowały z nimi na scenie. Spektakl był prosty w swej formie, lecz zarazem niezwykle pobudzający wyobraźnię dzieci… i dorosłych. Karolina Gorzkowska zasługuje na uwagę ze względu na bardzo interesujące manipulowanie barwą głosu podczas spektaklu. Trochę gorzej w tej materii sprawdził się Michał Żołyński – jego gra aktorska była zawsze o stopień gorsza niż koleżanki ze sceny. Jednakże jako duet poradzili sobie znakomicie.
Tło muzyczne tworzyły ciekawe pomysły, niestety jednak zbyt niepewnie wykonane, a przynajmniej za cicho. Bardzo ciekawy akcent z melodią z pozytywki prawie wcale nie był słyszany na końcu sali. Niemniej dzieciom te drobne niedogodności wcale nie przeszkadzały w tym, aby dobrze bawić się na przedstawieniu. Śmiechem reagowały na niezgrabne ruchy Pana Hubera i spryt Pani Maier.
Dużym atutem spektaklu jest pomysł na wykorzystanie rzeczy codziennego użytku do zbudowania świata wyobraźni. Dla dzieci nie jest to trudne, dorośli jednak zatracili już w dużej mierze zdolność zabawy i dostrzegania piękna w rzeczach martwych. Drzwi szafy stają się w przedstawieniu wrotami do świata fantazji, gdzie nikt nie jest samotny.
Zajrzyj do swojej szafy, drogi widzu. Może tam też, na półce obok rękawiczek, czai się na ciebie mały Szpak Fryderyk…