Karolina Martin podbiła festiwal monodramów
Nagroda publiczności jest dla mnie najważniejszaBiałostocka studentka jest na ostatnim roku Wydziału Sztuki LaIkarskiej. 28 czerwca po raz pierwszy zaprezentowała swój monodram "Trzy ćwierci do śmierci", a w niedzielę swoim spektaklem zdobyła aż dwie nagrody - główną i publiczności.
Nagroda publiczności jest dla mnie najważniejsza - mówi Karolina Martin. Doceniła ją nie tylko publiczność 6. Ogólnopolskich Dni Monodramu - Debiuty "Strzała Północy 2018" w Koszalinie. Jej monodram "Trzy ćwierci do śmierci" zdobył także nagrodę główną.
Karolina Martin "Trzy ćwierci do śmierci" zrealizowała jako stypendium młodych prezydenta Białegostoku. W spektaklu inspirowanym podlaskimi legendami i wierzeniami wciela się w Babuszkę opowiadającą historię swego życia. Że to już było? Ale jak pokazane, zagrane, zrealizowane! W dodatku z tekstem niby pozbawionym cech lokalności, a jednak z wyczuwalnymi wtrętami opowieści puszczańskich - i tych z okolic Supraśla i Białowieży. - Korzystając z supraskich opowieści powstała historia mojej bohaterki - opowiada Martin.
Ta dramatyczna historia ukazana została za pomocą animacji lalką niemal naturalnej wielkości i przede wszystkim pomysłowością w ożywianiu rekwizytów. Kawał płótna może być rzeką, by za chwilę stać się becikiem, w którym kolano aktorki będzie noworodkiem. Przydają się też niewidoczne przez cały spektakl Magdalena Słowik i Zofia Straczycka. Animują płótnem, wspierają wokalnie i głosowo Karolinę Martin. Pokazom towarzyszą także młodzi muzycy: Paula Kowalczyk na altówce i Piotr Klauza na wiolonczeli. Tekst napisał Jerzy Machowski, o scenografię zadbał Marek Idzikowski. Pomysł lalki i wykonanie to dzieło samej Karoliny Martin. Nad całością czuwał Mateusz Smaczny, na co dzień członek świetnego zespołu Białostockiego Teatru Lalek.
Wcześniej Karolina Martin zdobyła Grand Prix ogólnopolskiego konkursu na artystyczną interpretację tekstu religijnego i klasycznego.