Kobieta i jej ciało

"Glamour, kobiecość, widowisko. Aktorka jako obiekt pożądania" - aut. Agata Łuksza - Instytut Teatralny im. Z. Raszewskieg

W części społeczeństwa nadal zarysowany jest stereotypowy obraz kobiety jako artystki scenicznej, której główną (jeśli nie jedyną) zaletą jest uroda. Raz wprawiająca w zachwyt, innym razem przerażająca, ale zawsze – fascynująca. Takie są kobiety ze scen teatralnych i ekranów.

Kobiety, które przez lata stopniowo odzyskiwały głos. Agata Łuksza w swojej monografii „Glamour, kobiecość, widowisko. Aktorka jako obiekt pożądania" analizuje przemianę kobiet-aktorek. Opisuje długą i trudną drogę do emancypacji kobiet, które przez lata przestały tylko zapewniać rozrywkę, ale zaczęły też zmuszać do myślenia.

Obszerna publikacja Łukszy jest jednocześnie wnikliwą monografią wizerunku, jak również odbioru kobiety, występującej publicznie. Paradoksalnie książka nie rozpoczyna się jednak od teatru, lecz od filmu. Pierwsze rozdziały poświęcone są największej chyba ikonie kobiecości: Marylin Monroe. Jej uwodząca niewinność – niejako wykreowana na potrzeby ekranu – skonfrontowana jest z jej osobowością. W percepcji widzów Marylin jawi się nieomal jako ideał, który wszyscy chcą podziwiać i oglądać. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z wewnętrznej kruchości i wrażliwości tego upersonifikowanego „mitu piękności". Na co dzień wystarczy fasada, w głąb zaczynamy zaglądać dopiero po tragicznej śmierci idolki.

W dalszej części autorka zwraca uwagę na to, w jaki sposób przez lata „oswajaliśmy się" z kobiecym ciałem i kobiecą seksualnością. Te aspekty miały zawsze duże znaczenie, kiedy kobiety pojawiały się w różnego rodzaju widowiskach. Agata Łuksza prowadzi nas przez historię erotycznej burleski, widowiskowego music hallu czy prowokacyjnych performensów. Tą drogą dochodzimy do współczesności, w której niezwykłą rolę odgrywają spektakle w reżyserii Krystiana Lupy z cyklu „Persona". Końcówka to opis działań Chóru Kobiet pod wodzą Marty Górnickiej, która całkowicie oddaje kobietom głos i eksponuje ich wielką, wewnętrzną siłę.

„Glamour, kobiecość, widowisko" – niemal czterysta stron opisów i interpretacji widowisk oraz stosunkowo powolnego procesu zmagania się kobiet z problemem ciała, z którego feminizm wydobył ostatecznie głos. W efekcie dusza stała się widoczna i ważniejsza niż obcisły kostium, który miał eksponować jedynie urodę. Naukowa publikacja urozmaicona jest zdjęciami oraz przedrukami plakatów. Wszystkie utrzymane są w jednolitej, czarno-białej kolorystyce. Mimo dużej ilości tekstu i małej czcionki lektura nie męczy i jest wciągająca. Zbiera w całość i opisuje to, o czym być może nie myślimy na co dzień, ponieważ dziś kobieca seksualność zeszła jednak na drugi plan. Autorka umieszcza artystki w szerokim kontekście kulturowym, mnożąc przykłady ich aktorskich (i nie tylko) działań. Na końcu książki znajdziemy obszerną bibliografię, ale i bez tego już podczas lektury orientujemy się, że Agata Łuksza wykonała wielką pracę – zdecydowanie było warto.

Joanna Marcinkowska
Dziennik Teatralny Kraków
19 września 2017

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia