Konflikt wokół sukcesji w Grotesce
Odchodzący dyrektor stawia następcę pod ścianąZa niespełna dwa miesiące stanowisko dyrektora Teatru Groteska w wyniku wygranego konkursu obejmie Karol Suszczyński. Tymczasem obecny dyrektor Teatru, Adolf Weltschek, pomimo zapewnień o niepodejmowaniu działań, które utrudnią dyrektorowi elektowi start w nowym miejscu pracy, w przyspieszonym tempie zatrudnia na umowy o pracę na czas nieokreślony aktorów nie wchodzących w skład stałej ekipy aktorskiej Groteski. Wnioski długoletnich pracowników były do tej pory odrzucane.
Przed dziesięcioma miesiącami Gazeta Wyborcza opisała nadużycia, jakich miał się dopuszczać wobec pracowników Adolf Weltschek, od ćwierćwiecza, bez procedury konkursowej, dyrektor należącego do miasta Kraków Teatru Groteska. Byli i obecni pracownicy i pracownice, zarzucają dyrektorowi zachowania o charakterze mobbingu.
Na kilka tygodni przed publikacją tych zarzutów w prasie, w Grotesce udało się założyć odział Związku Zawodowego Aktorów Polskich. Pomimo, że od 1999 roku żadnych związków zawodowych w Teatrze nie było, a dyrektor Weltschek nie ukrywał, że to jego zasługa i do tej formy zrzeszania się pod jego dyrekcją nie dojdzie.
Po artykule krakowski magistrat zdecydował się w końcu ogłosić konkurs na to stanowisko, do którego stanął też Adolf Weltschek. Wygrał jednak Karol Suszczyński. Ten krytyk teatralny i wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie, obejmie fotel dyrektorski w Teatrze Groteska od nowego sezonu, czyli od 1 września 2023 roku.
Dyrektor mówi jedno, robi drugie
Odchodzący z tego stanowiska za niespełna dwa miesiące Adolf Weltschek nie daje jednak za wygraną. Chociaż zapewniał swojego następcę o niepodejmowaniu żadnych decyzji kadrowych, które miałyby utrudnić bezkolizyjną inaugurację pracy dyrektorowi elektowi, to jednak właśnie teraz, jak poinformowali redakcję Life in Kraków długoletni aktorzy Groteski, w przyspieszonym tempie, zatrudnia nowych aktorów. Tymczasem nie przedłużył umów o pracę niektórym aktorom, należącym do Związku Zawodowego Aktorów Polskich, związanych kontraktami krótkoterminowymi do końca lipca i sierpnia br.
Otrzymaliśmy kopię pisma, które Komisja Zakładowa Związku wystosowała do dyrektora Weltschka. Aktorzy apelują o zaprzestanie tych działań. Czytamy w nim m. in.:
„W 2023 roku na wnioski składane przez aktorów o zatrudnienie ich po 31 sierpnia 2023 roku odpowiadał Pan, że kwestie zatrudnienia po 31 sierpnia pozostawia Pan nowemu dyrektorowi lub że wstrzymuje się Pan z podejmowaniem decyzji kadrowych w związku z trwającym konkursem na stanowisko dyrektora. Jednocześnie w 2023 roku zatrudnia pan nowych pracowników - aktorów nie wchodzących w skład stałej grupy aktorskiej lub w ogóle dotychczas niezwiązanych z Teatrem Groteska - w oparciu o umowy o pracę na czas nieokreślony, co miało miejsce w czerwcu 2023 roku.
W naszej ocenie takie Pana zachowanie godzi w dobro Teatru oraz w dobro aktorów Teatru Groteska."
Aktorzy apelują też o zaprzestanie naruszania kodeksu pracy, który nakazuje pracodawcy informowanie pracowników o wolnych stanowiskach pracy.
Członkowie ZZAP zaznaczają, że zatrudnianie przez dyrektora Weltschka nowych aktorów odbywało się w atmosferze tajemnicy.
„W naszej ocenie ta niejawność była spowodowana Pana wiedzą o tym, że aktorzy zrzeszeni w związku zawodowym, którym umowy kończą się 31 sierpnia 2023 roku, chcą pracować po tej dacie w teatrze. (...). Apelujemy o zmianę rodzaju umów jakie łączą 5 aktorów, członków związku zawodowego i jednego aktora niezrzeszonego, których umowy o pracę na czas określony kończą się 31 sierpnia 2023 r oraz jednego aktora członka związku zawodowego, którego umowa kończą się 31 lipca bieżącego roku i zawarcie z nimi umów o pracę na czas nieokreślony."
Nowy dyrektor postawiony pod ścianą
Dyrektor Weltschek na stawiane zarzuty odpowiada, że to plany zatrudnienia realizowane za ubiegły rok. Jednak aktorzy dowiedzieli się od jednego z nowozatrudnionych kolegów, że wcześniej jego starania o pracę w Grotesce były odrzucane. Jednak kilkanaście dni temu Adolf Weltschek niespodziewanie zadzwonił do niego i zaproponował bezterminowy etat, bez konieczności odbywania okresu próbnego.
Członkowie Związku Zawodowego Aktorów Polskich zwrócili się z prośbą o interwencję do Katarzyny Olesiak, Dyrektorki Wydziału Kultury w Urzędzie Miasta Krakowa. Wiedziała ona, że dyrektor Weltschek zapewniał swojego zastępcę o tym, że będzie się zachowywał fair i nie będzie podejmował strategicznych decyzji przed swoim odejściem z tego stanowiska.
Dyrektor Olesiak obiecała rozmowę z podległym jej Adolfem Weltschkiem, ale to spotkanie niczego nie zmieniło. Aktorzy związkowcy do dzisiaj nie otrzymali pisemnych odpowiedzi na swoje pisma w których opisywali obecną sytuację w Teatrze, a także próbowali się dowiedzieć, ile nowych osób dyrektor dotychczas zatrudnił, a ile ma jeszcze w planach.
Aktorzy, członkowi ZZAP poprosili o pomoc lewicową posłankę z Krakowa Darię Gosek-Popiołek oraz krakowską radną Małgorzatę Jantos. Sprawa będzie w środę, 5 lipca, omawiana na posiedzeniu Rady Miasta Krakowa.