Konfrontacje Teatralne startują w środę

14. Międzynarodowy Festiwal Konfrontacje Teatralne

Cztery wydarzenia złożą się program pierwszego dnia festiwalu "Konfrontacje Teatralne". Oficjalne otwarcie festiwalu o godz. 20 w Chatce Żaka, zobaczymy wtedy (i usłyszymy) Teatr Piosenki z Wrocławia.

Pierwszy spektakl zapowiedziano na godz. 16. w Sali Nowej Centrum Kultury, to "Idiota albo Trans", work in progress, czyli dzieło w trakcie pracy, realizowane przez Teatr Maat Projekt, lubelską grupę założoną przez Tomasza Bazana, tancerza butoh. O godz. 17. w ART Studio (w Chatce Żaka) wystąpi Teatr Ilkhom z Taszkientu (Uzbekistan) z wielkim widowiskiem "Oresteja". O godz. 20. oficjalne otwarcie - i Teatr Piosenki, z którym Łukasz Czuj przygotował spektakl z piosenek Sergieja "Sznura" Sznurowa, założyciela i lidera legendarnej grupy Leningrad z Sankt Petersburga.

Kto to jest Sznur? Łukasz Drewniak tak przed czterema laty zaczynał o nim artykuł w "Przekroju": "Półtora roku temu nieoficjalny skarbnik Kremla, właściciel klubu Chelsea Londyn Roman Abramowicz szukał wybitnego rosyjskiego artysty, który mógłby napisać i zaśpiewać nowy hymn jego drużyny. Nie satysfakcjonowały go ani "Kalinka", ani "Blue Is The Colour" wykonywane dotąd na meczach przez kibiców. A Abramowicz zawsze dostaje to, czego zapragnie. Abramowiczowi się nie odmawia. Bo Abramowicz się nie targuje. Abramowicz po prostu płaci tyle, ile zażądasz. Wybór padł na lidera grupy Leningrad znanego pod pseudonimem Sznur. Zanim jeszcze doszło do rozmowy o finansach, Sznur bez ogródek powiedział mu, żeby poszedł w pizdu. Moskwa zamarła. Ale w Pitrze nikt się specjalnie nie zdziwił."

Na koniec pierwszego dnia Konfrontacji, o godz. 22.30. w Warsztatach Kultury Teatr Nowy z Łodzi wystawi "Brygadę szlifierza Karhana" Vaska Kani w reżyserii Remigiusza Brzyka, socrealistyczną sztukę wystawioną w Łodzi w 1949 roku!

Jutro rozpoczyna się również cykl projekcji filmów ważnych dla kinematografii rosyjskiej ostatnich lat. W środę o godz. 14 (to stała pora festiwalowych projekcji) w Kinie Apollo wyświetlony zostanie "Ładunek 200" w reżyserii Aleksieja Bałabanowa ("Brat" i "Brat 2"), jeden z najgłośniejszych filmów rosyjskich 2007 roku. Rzecz nawiązuje do prawdziwych wydarzeń: W 1984 roku dochodzi w ZSRR do dziwnego porwania córki jednego z sekretarzy rejonowych partii. Film jest szokującym obrazem opowiadającym o sile systemu i jego wpływie na ludzi. Akcja toczy się w Związku Radzieckim w roku 1984, przed pierestrojką, w czasie wojny w Afganistanie. Samoloty wojskowe z trumnami (tytułowymi ładunkami 200) nie omijają nawet tak małych miast jak Lenińsk, w którym mieszka młoda dziewczyna - bohaterka filmu. Jej narzeczony, walczący w Afganistanie, ginie podczas wojny. Milicjant Żurow zakochuje się w dziewczynie, która jest córką sekretarza partyjnego. Po dyskotece dziewczyna przepada bez wieści. Tego samego wieczoru na peryferiach miasteczka zostaje popełnione okrutne morderstwo. Za winnego zostaje uznany gospodarz domu. Oba śledztwa prowadzone są przez kapitana milicji Żurowa...

grj
Gazeta Wyborcza Lublin
29 września 2009

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia