Koniec 2020 roku z kulturą w internecie

Pandemia koronawirusa oraz obostrzenia w 2020 roku uderzyły w kulturę, która musiała przenieść się do internetu.

Na początku była trochę zagubiona, ale na szczęście już się tam zadomowiła. Również teatry coraz lepiej sobie radzą z izolacją (co bardzo nas cieszy), a w sieci możemy znaleźć coraz więcej spektakli - zarówno biletowanych jak i darmowych. Prezentujemy Państwu listę spektakli, które warto obejrzeć w wolnym czasie jeszcze przed końcem roku.

W naszym zestawieniu, poza miłośnikami teatru, coś dla siebie znajdą także kinomani.

Cicha" - reż. Paulina Wycichowska
CICHA! jest interdyscyplinarnym projektem artystycznym, symboliczną podróżą przez życie kobiety od wczesnej młodości do śmierci, metaforycznie zaprezentowaną na scenie przez dwie artystki: choreografa, tancerkę, aktorkę teatru tańca – Paulinę Wycichowską i kompozytorkę, multiinstrumentalistkę i śpiewaczkę Malwinę Paszek. Spektakl jest osadzony w kręgu inspiracji słowiańskich, zarówno w warstwie treści, jak i formy: ruchu tanecznego, muzyki, śpiewu, elementów scenografii, kostiumów i dekoracji. Jego kanwę stanowi poetycka refleksja nad kobiecością i jej atrybutami, nad poszukiwaniem wewnętrznej mądrości i dojrzałości, a także konfrontacja z przemijaniem oraz widmem starości i odchodzenia. Spektakl udostępniony został za na kanale Projekt Cicha na YouTube.

Cykl spektakli muzycznych
Zdecydowanie wartą uwagi inicjatywą są spektakle muzyczne udostępnione przez Teatr Muzyczny Gdynia. „Sceny miłosne dla dorosłych" (reż. Igor Michalski) oraz „O czułości. Piosenki Kurta Tucholsky'ego" (reż.Dorota Kolak) można oglądać za darmo jeszcze przez pół roku na stronie oraz na kanale YouTube teatru.

„Namiętna Kobieta" - reż. Maciej Englert

„Marta Lipińska w roli głównej. Przedwojenni recenzenci napisaliby: pyszna. I ja powiem: pyszna, i jeszcze dodam, iż trudno oprzeć się wrażeniu, że autorka napisała swoją sztukę specjalnie dla Marty Lipińskiej. Słodycz, idiotyzm, liryzm, kokieteria, stracone złudzenia, niezaspokojone potrzeby, romantyczne tęsknoty, powściągana namiętność, sentymentalizm i wreszcie bunt - to wszystko Lipińska gra w proporcjach, nie waham się powiedzieć doskonałych, tworząc rolę rewelacyjną. A i panom niczego nie brakuje: Krzysztof Kowalewski (Mąż) i Andrzej Zieliński (Kochanek) grają dokładnie to, czego po nich oczekujemy, więc może w tym sensie nie zaskakują; są, by tak rzec, znakomici w swojej dobrze znanej normie. Zaskakuje Piotr Adamczyk w roli Syna. Nie posądzałem tego aktora o taką vis comica. Prosimy częściej."
(Odlecieć Balonem, Janusz Majcherek, Teatr nr 1/2, 01.02.2003)
Spektakl będzie dostępny jedynie 27 grudnia o godz. 19:00 na stronie internetowej Teatru Współczesnego.

"Ślub" Gombrowicza - fikcja czy rzeczywistość? - reż. Karolina Szczypek

„Ślub bez teatru jest jak ryba bez wody - tak, bo to nie tylko dramat pisany dla teatru, ale przynajmniej w zamierzeniu swoim, to sama wyzwalająca się teatralność istnienia", to zdanie z Dzienników Gombrowicza, jak mówią twórcy, jest dla nich motywem przewodnim w myśleniu o współczesnej realizacji tego utworu.
Spektakl to przede wszystkim ciekawa koncepcja reżyserska, której nie powstydziłby się sam Gombrowicz. „Ślub" można obejrzeć na kanale Teatru im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze w serwisie YouTube.

7 pieczęć - reż. Jacek Krawczyk

Punktem wyjścia realizacji spektaklu jest film Ingmara Bergmana z 1957 r. pt. "Siódma Pieczęć". Przełamanie siódmej pieczęci według Apokalipsy św. Jana oznaczało moment, w którym rozpoczyna się czas ostateczny, w którym Bóg oddziela dobro od zła, po czym zsyła na umiłowaną przez siebie ziemię śmierć i zagładę. Bohater – Rycerz powracający z wyprawy krzyżowej, w obliczu apokalipsy, traktuje swoją podróż jako drogę do poznania prawd ostatecznych.
„Siódma pieczęć" Sopockiego Teatru Tańca to propozycja dla kinomanów i miłośników mistrzowskich filmów Ingmara Bergmana.
Sztuka dostępna będzie w 27 grudnia o godzinie 18.00 po zakupie biletu (15zł)

PSUBRACIA. Krwawy hołd dla Q. Tarantino - reż. Znaniecki

To kolejna propozycja inspirowana kinem, tym razem zupełnie innego reżysera Quentina Tarantino. Opowieść o mężczyznach, którzy pomiędzy kolejnymi piwami nie tylko rozmawiają o kobietach i opowiadają sobie dowcipy, ale też planują wielki skok. Jednak czy potrafią się do niego przygotować? Jak mogą ze sobą współpracować, skoro nie mogą nawet używać własnych imion? A jeśli wpadną w policyjną zasadzkę? Czy będą w stanie wyjść z tego cało? I przede wszystkim: czy w takiej zbieraninie typów spod ciemnej gwiazdy można sobie wzajemnie zaufać? Reżyserem „Psubraci" jest Mateusz Znaniecki, który wspólnie z Arturem Pałygą stworzył tekst sztuki na podstawie aktorskich improwizacji z prób.
Transmisja z Dużej Sceny dostępna 3 stycznia bezpłatnie o godzinie 19.00 na kanale YouTube Teatru Śląskiego.

Beata Zwierzyńska
Dziennik Teatralny
31 grudnia 2020

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia