Koniec rządów dyrektora Klaty

Pięcioro z dziewięciorga

Gieleta to doświadczony reżyser mający na koncie współpracę z wielkimi nazwiskami świata teatru. To sprawia, że z optymizmem patrzę na jego kandydaturę - mówi w rozmowie z "Codzienną" Elżbieta Morawiec. - Może w końcu odzyskamy wielki teatr w Krakowie - dodaje.

Członkowie komisji konkursowej powołanej przez resort kultury zarekomendowali na stanowisko dyrektora Starego Teatru w Krakowie Marka Mikosa - dziennikarza i recenzenta teatralnego. Wszystko wskazuje na to, że to koniec ery lubującego się w antynarodowych i uderzających w Kościół spektaklach Jana Klaty.

Z odejściem skandalizującego dyrektora nie mogą się pogodzić lewicowe media. "Stypa w Starym", "w środowisku szok" - takimi hasłami "Gazeta Wyborcza" komentowała wtorkową rekomendację Marka Mikosa na nowego dyrektora Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie. Zaproponowany przez komisję powołaną przez resort kultury kandydat jest dziennikarzem (który, co ciekawe, pisywał swego czasu recenzje spektakli do tytułu z Czerskiej), w latach 2010-2011 pełnił funkcję kierownika literackiego nowohuckiego Teatru Ludowego, szefował również TVP Kielce, z którego to stanowiska - jak zgryźliwie zauważa "GW" - został "zwolniony w zeszłym roku na fali dobrej zmiany". Podobnie jak w wypadku Teatru Polskiego we Wrocławiu część zespołu nie może się pogodzić ze zmianą, a na Facebooku już powstają grupy sprzeciwiające się decyzji komisji.

W sporze o nowe kierownictwo krakowskiego teatru na uwagę zasługuje jeszcze jedna postać - Michał Gieleta, który w razie wyboru Mikosa na dyrektora placówki ma zostać jej dyrektorem artystycznym. Gieleta to twórca o polsko-włoskich korzeniach, który w wieku 14 lat zamieszkał w Wielkiej Brytanii, tam studiował i kształcił warsztat reżyserski pod okiem samego Franco Zeffirellego. Reżyser ma za sobą realizacje dzieł dramatycznych i operowych na całym świecie - m.in. w Stanach Zjednoczonych, Skandynawii, we Włoszech i w Południowej Afryce. Na jego godny podziwu dorobek zwraca uwagę krytyk teatralna Elżbieta Morawiec. - Gieleta to doświadczony reżyser mający na koncie współpracę z wielkimi nazwiskami świata teatru. To sprawia, że z optymizmem patrzę na jego kandydaturę -mówi w rozmowie z "Codzienną". - Może w końcu odzyskamy wielki teatr w Krakowie - dodaje.

Rekomendację Marka Mikosa poparło pięcioro z dziewięciorga członków komisji - Agnieszka Komar-Morawska - dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury (przewodnicząca komisji), Joanna Wnuk-Nazarowa - dyrektor Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia z siedzibą w Katowicach, Bernadeta Sondej - doradczyni wiceminister Wandy Zwinogrodzkiej, Antoni Libera - pisarz, tłumacz i reżyser teatralny oraz Jakub Moroz - zastępca dyrektora TVP Kultura.

O tym, czy to Marek Mikos przejmie schedę po kończącym swoją kadencję w sierpniu Janie Klacie, ostatecznie zdecyduje w najbliższych dniach szef MKiDN Piotr Gliński.

Magdalena Jakoniuk
Gazeta Polska
12 maja 2017
Portrety
Jan Klata

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia

(Prawie) ostatnie święta
Grzegorz Eckert
Sztuka jest adaptacją powieści norwes...