"Kontrabasista" według Rogacewicza

"Kontrabasista" - reż. Krzysztof Pulkowski - Teatr Maska w Jeleniej Górze

Trzeba mieć odwagę i pomysł aktorski na siebie, aby na scenie teatralnej mierzyć się z trudną formą monodramu i tekstem, który od wielu sezonów nie schodzi z afisza teatralnego, i to w wykonaniu znanego aktora, Jerzego Stuhra.

Aktor Teatru MASKA, Krzysztof Rogacewicz podjął to ryzyko, wziął na warsztat "Kontrabasistę" według tekstu Patricka Süskinda (w tłumaczeniu Anny Gierlińskiej) i przekonał do siebie publiczność.

Monodram wyreżyserował Krzysztof Pulkowski. Historię muzyka, który w hierarchii orkiestry znajduje się na samym dole, a do tego przeżywa nieodwzajemnioną miłość. Krzysztof Rogacewicz opowiada własnym językiem scenicznym, z humorem i liryczną nutą. Wraz z upływem minut aktor skupia coraz większą uwagę widzów, których porywa historia kontrabasisty.

Spektakl ma precyzyjną konstrukcję. Nie ma przypadkowego gestu, ruchu, pauzy. Twórcy zadbali o czytelność tekstu. Akcja rozgrywa się w małym pokoju, w którym bohater, muzyk, budzi swoje demony, by ostatecznie rozprawić się z nimi.

- To rodzaj autopsychoanalizy. Po to, aby po takim dniu muzyk mógł pójść do codziennej orki bez ciężaru, który by mu zabronił być przyzwoitym rzemieślnikiem - w kuluarowych rozmowach po premierze reżyser zdradzał sekrety pracy nad monodramem.

Przed premierą Krzysztof Rogacewicz mówił, że zależy mu na tym, aby każdy widz w tym spektaklu znalazł cząstkę siebie. Wsłuchując się w rozmowy premierowych widzów, można stwierdzić, że z powodzeniem to się udało. Bo przecież w każdym z nas budzą się czasem demony i poczucie, że nie jest się w życiu w tym miejscu, o którym się marzyło.

Małgorzata Potoczak-Pełczyńska
Nowiny Jeleniogórskie
5 grudnia 2016

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...