Królowa ciast w węgierskim wydaniu

"Królowa ciast" - reż: K. Kalwat - Teatr im. Jaracza w Olsztynie

W sobotę na scenie Margines Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie odbyła się prapremiera węgierskiej sztuki "Królowa ciast" w reżyserii Katarzyny Kalwat.

Napisał ją 42-letni Bela Pinter. Z węgierskiego przetłumaczyła sztukę Jolanta Jarmołowicz. "Królowa ciast" to ponadczasowa rzecz o domowej tyranii ubrana w konwencję okrutnej bajki dla dorosłych. Skąd się biorą tyrani? Byli zawsze, odkąd istnieje świat. Tyranem jest Dziadek (Władysław Jeżewski), kombatant II wojny światowej, który walczył z "Ruskimi" (Węgrzy stali po niewłaściwej stronie), potem bił swojego syna Stefana (Grzegorz Jurkiewicz), który wyrósł na policjanta. Ten z kolei bije swoich bratanków, Tibiego (Marcin Kiszluk) i Zoliego (Marcin Tyrlik). I ostro popija. Co w złym świecie może być dobrego? Ludzie. Przejmujemy się losem bohaterów, oglądając sztukę ze ściśniętym sercem. Wszyscy aktorzy zasługują na pochwałę. Pozostaje w pamięci Erika (Milena Gauer) i Wujek Feri (Maciej Mydlak), który wykrzykuje bratu: Nie bij moich synów! Zapamiętujemy kocią, pełną erotyzmu Anikó (Ewa Paluska) i zdesperowanego Tibiego, grającego niby ludową pieśń na cytrze.

Marek Barański
Gazeta Olsztyńska
9 października 2012

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia

Wodzirej
Marcin Liber
Premiera "Wodzireja" w sobotę (8.03) ...