Kto obejmie ster teatru?
Bogdanowi Kocy kończy się kontraktWładze Jeleniej Góry poszukają dyrektora, który pokieruje Teatrem im. Norwida. Bogdanowi Kocy kończy się kontrakt. Kierował on jeleniogórską sceną przez pięć ostatnich lat. Władze szukają menedżera z duszą artysty
Koca będzie mógł wystartować w konkursie, ale jeszcze sam nie wie, czy to zrobi. - Ciągle się zastanawiam - mówi dyrektor.Kandydat musi mieć wyższe wykształcenie, pożądane są studia lub szkolenia z zarządzania.
- Warunkiem jest też pięcioletnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym, związane z działalnością kulturalną lub prowadzeniem firmy o tym profilu oraz znajomość co najmniej jednego języka obcego. Pożądane jest też doświadczenie w realizacji inwestycji - wymienia Cezary Wiklik, rzecznik urzędu miejskiego.
Miasto poszukuje bowiem nie tylko artysty, ale także sprawnego menedżera. Teatr czeka bowiem kompleksowy remont.
Mówi się o nim od lat, bo budynek jest w kiepskim stanie. - Trzeba tu zrobić praktycznie wszystko: elewację, wnętrza, widownię i scenę - mówi dyrektor Bogdan Koca. Ile miałoby to kosztować? Na pewno miliony. Dokładnie nie wiadomo, bo nie powstał dotąd projekt ani kosztorys prac. Miasto takich pieniędzy na to zadanie na pewno niema.
Dyrektor teatru będzie musiał poszukać ich na zewnątrz.
Udało się to już dyrektorowi drugiego miejskiego teatru -Bogdanowi Nauce. Postarał się o dotację z Norweskiego Mechanizmu Finansowego i z tym wsparciem wspaniale odnowił Zdrojowy Teatr Animacji.
W sumie kosztowało to 17 mln zł. W przypadku tego teatru miasto nie zdecydowało się na konkurs na stanowisko dyrektora. Choć Nauce też kończy się umowa, jego kontrakt ma zostać przedłużony.
Oceną kandydatów na dyrektora teatru dramatycznego zajmie się powołana przez prezydenta komisja. Mają oni przedstawić plany artystyczne i koncepcje finansowe na trzy kolejne sezony. Wyniki poznamy do końca kwietnia. Rocznie utrzymanie teatru Norwida kosztuje miasto 3,5 mln zł. W sezonie (zakończonym w czerwcu) wystawiono 165 spektakli, na które przyszło 21,5 tys. widzów. Rok wcześniej było ich ok. 20 tys.