Kulturalny weekend w Krakowie
16 - 18 kwietnia 2021Kolejny weekend podczas którego możemy uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych za pomocą sprzętu elektronicznego. Oczywiście ma to i dobre, i złe
strony, jednak nic na to nie poradźmy. Na pewno warto skorzystać z ofert przygotowanych przez wiele instytucji, tym razem nie ogranicza nas odległość!
Zatem transmisje z Krakowa:
Piątek, 16 kwietnia – od godz. 19:00 do godz. 19:00 w dniu 18 kwietnia, Teatr Łaźnia Nowa, „Agon"reż. Dominika Knapik
„Agon" to monodram choreograficzny. Dominika Knapik wraca na scenę jako perfomerka, aby opowiedzieć o pracach „na całe życie": tej artystycznej i tej matczynej. Staje przy tym do walki z własną biografią: choreografki- pracoholiczki, która zmaga się z odwiecznym poczuciem winy zapracowanej
matki wobec dziecka. Towarzyszką w tym pojedynku jest wnikliwa obserwatorka – choreoterapeutka Pytia. Twórczynie pracują na głęboko osobistym materiale, który jest detonowany poprzez autoironiczną formę mockumentu („fałszywego dokumentu"). W spektaklu skutkuje to zdystansowaną, szkatułkową narracją, odbijającą performatywność reprezentacji – dzięki niej widzowie mogą wybiec w przyszłość artystki, jednocześnie cofając się w jej biografii. Rezultatem jest krytyczne, ale i niepozbawione poczucia humoru studium o sensie uprawiania (artystycznego) zawodu i łączenia go z
macierzyństwem.
/materiały własne Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie /
Sobota, 17 kwietnia – godz. 19:00 Teatr im. Juliusza Słowackiego, „Lalka" reż. Wojtek Klemm
Lalka – figurka przedstawiająca człowieka (często niemowlę), zwierzę lub fikcyjnego humanoida, współcześnie zwykle wykonana z plastiku i tkaniny.
Lalki są najczęściej używane jako zabawki dla dzieci. Inne typy lalek są przeznaczone dla dorosłych do kolekcjonowania. Lalki bywają też elementem dekoracyjnym. W pewnych kulturach mają znaczenie symboliczne i są wykorzystywane w ceremoniach i rytuałach, jako idole przedstawiające bóstwa (albo obiekty seksualne).
Z badań archeologicznych wynika, że należą do najstarszych znanych ludzkości zabawek – znajdowano je w egipskich grobowcach datowanych na 2000 lat p.n.e. Lalkę można: przytulić, ubrać, rozebrać, uczesać, pomalować, zbić, podpalić, zgubić, zapodziać, schować, głaskać, sprzedać, kupić, umyć, ukraść, rozpruć,pokochać, znaleźć, zwymyślać, potłuc, wyrzucić, oszpecić, okaleczyć, utopić,
zakopać.
Lalki nie można: ożywić, zranić, odchudzić, wychować, okłamać, urodzić, zarazić, zaniedbać, zniechęcić, wydziedziczyć, zagłodzić, zabić, nauczyć,
oswoić, wyswatać, rozbawić, wzruszyć, podniecić, rozczulić, zgwałcić, zirytować, zadręczyć.
Niektórzy sądzą, że lalki są bardziej ludzkie niż człowiek.
/ materiały własne Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie /
Sobota, 17 kwietnia – godz. 18.00 (dostęp do północy).Teatr KTO, „CINEMA THEATRE" reż. Jerzy Ridan
W najbliższą sobotę, 17 kwietnia, zapraszamy Państwa do teatralnego starego kina na filmową wersję spektaklu Zbigniewa Szumskiego i Adolfa
Weltschka Cinema.
W marcu 1993 roku, w dwa miesiące po premierze, wyruszyliśmy w pierwszą teatralną podróż poza europejski kontynent – na FIA International Festival of the Arts w San José (Kostaryka). Tak po festiwalowych prezentacjach pisał w La Nation Andreas Saenz:
„Spektakl jest prawdziwym wyczynem konceptualnym, muzyczną syntezą teorii montażu filmowego, przedstawioną z niezwykłym tempem i wyczuciem rytmu. Tłumnie zgromadzeni widzowie uczestniczyli w znakomitej zabawie nagradzając artystów długotrwałą owacją na stojąco"
Muzyczne tło Cinemy stanowiła kompilacja najsłynniejszych filmowych kompozycji m.in. z Piosenki deszczowej czy Amerykanina w Paryżu,
a przedstawienie pełne było odniesień do filmowych figur i symboli. Pretekstem do przełożenia spektaklu teatralnego, czerpiącego z filmowych inspiracji, na język filmu, był jubileusz 100-lecia kina.
W 1995 roku dwaj znakomici filmowcy reżyser Jerzy Ridan i operator Andrzej Jeziorek zabrali nas w fascynującą przygodę z pogranicza teatralnego
i filmowego świata. Zdjęcia kręciliśmy m.in. w legendarnych stylowych wnętrzach kawiarni Jama Michalika, w Teatrze Bagatela oraz w ogromnej,
nieistniejącej już studenckiej kuchni w podziemiach głównego budynku AGH.
Muzykę do filmu skomponował Józef Rychlik.
CINEMA THEATRE – film inspirowany spektaklem teatru KTO Cinema zdobył Nagrodę Publiczności na festiwalu w Berkeley (USA). Zapraszamy na kanał Teatru KTO na YouTube w sobotę, 17 kwietnia, o godz. 18.00 (dostęp do północy).
/materiały własne Teatru KTO w Krakowie/
Niedziela, 18 kwietnia- godz. 18:30 Opera Krakowska, „Norma" Vincenzo Bellini, reż. Laco Adamik
Norma to dwuaktowa opera tragiczna Vincenzo Belliniego uznawana za szczytowy punkt romantycznego bel canta i najdoskonalsze dzieło włoskiego
twórcy. Główną bohaterką jest arcykapłanka galijskich druidów, która poprzez miłość do rzymskiego prokonsula Polliona zdradza nie tylko religię, ale i swój lud – gnębiony przez rzymską okupację. Libretto autorstwa Felice Romaniego czerpie inspiracje z mitologii starogermańskiej, która przeniesiona zostaje na grunt galicyjski. Osią dramaturgiczną są konflikty pomiędzy sferą prywatną a polityczną. Na oczach widzów rozgrywa się dramat pryncypium porządku i władzy, reprezentowanego przez najeźdźców, z drugiej strony miłości i życia, uosabianego przez Normę. Bohaterka jest targana przez ambiwalentne emocje.
Wykazuje rozdarcie pomiędzy powinnością duchowej służby a głosem serca. „To czysta tragedia, w której emocje są tak mocne, że kres może im przynieść tylko śmierć" – podaje reżyser. W toku historii do Normy powracali wybitni twórcy. Fragmenty opery wykorzystał m.in. Verdi w Traviacie.
Obsada:
NORMA | Katarzyna Oleś-Blacha
POLLIONE | Arnold Rutkowski
OROVESO | Wołodymyr Pańkiw
ADALGISA | Monika Korybalska
CLOTILDE | Daria Proszek
FLAVIO | Krzysztof Kozarek
ORKIESTRA, BALET i CHÓR OPERY KRAKOWSKIEJ
Kierownictwo muzyczne, dyrygent: Tomasz Tokarczyk
Przygotowanie chóru: Jacek Mentel
/materiały własne Opery Krakowskiej/
Niedziela, 18 kwietnia- godz. 18:00 Teatr im. Juliusza Słowackiego, Capella in
theatrum - VIVALDI: CONCERTI
Transmisja na żywo.
Sinfonia Es-dur "Al Santo Sepolcro" RV 130
Koncert wiolonczelowy g-moll RV 416
Sinfonia h-moll „Al Santo Sepolcro" RV 169
Koncert fagotowy C-dur RV 477
Koncert na 2 skrzypiec i wiolonczelę d-moll RV 565
Koncert na wiolonczelę i fagot g-moll RV 531
Capella Cracoviensis na historycznych instrumentach:
Zofia Wojniakiewicz, Jadwiga Czepielowska, Agnieszka Świątkowska - skrzypce I
Seojin Kim, Beata Nawrocka, Tomasz Góra - skrzypce II
Mariusz Grochowski, Jacek Dumanowski - altówka
Tomasz Pokrzywiński (solo) Konrad Górka - wiolonczela
Krzysztof Firlus - kontrabas
/materiały własne Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie/
A dla chętnych lektura – łatwa i przyjemna, w sam raz na weekend:
„Zero zahamowani" Michał Rusinek, Wydawnictwo Agora
Wyobraźmy sobie, że z podręczników szkolnych znikają wiersze Adama Mickiewicza, a na ich miejscu pojawiają się teksty utworów śpiewanych przez
Zenka Martyniuka czy zespołu „Ich Troje". Co poeta chciał w nich powiedzieć? Tego dowiedzą się Państwo czytając Zero zahamowań.
Nie jestem modelowym odbiorcą disco polo, rapu czy heavy metalu. Jestem tych gatunków ofiarą, by tak rzec, przypadkową. W tej książce staram się
pokazać, co się dzieje, jeśli teksty tych utworów trafią w niepowołane, czyli moje, uszy. Uszy kogoś, kto stara się zrozumieć, o co w nich (tekstach, nie
uszach) chodzi.
„Literatura, którą wziąłem tu na tapetę, jest jednak specyficzna. Nie znajdziemy jej w książkach czy tomach wierszy, za to trudno się od niej opędzić. Atakuje nas w samochodach, autobusach, na wyciągach narciarskich, w wesołych miasteczkach, na festynach i różnego rodzaju świętach ulicznych, w czasie imprez sportowych, na plażach, w barach, smażalniach, lodziarniach, dobiega z telewizorów i radioodbiorników od sąsiadów lub ze słuchawek współpasażerów tramwajów, którzy za głośno czegoś słuchają. Jest to bowiem szeroko pojęta poezja śpiewana. Teksty literackie, które powstały po to, by ktoś napisał do nich muzykę i ktoś je zaśpiewał. Ku naszemu utrapieniu". – Michał Rusinek
„Pan Michał Rusinek dysponuje kilkoma cechami, które mogą spowodować, iż zostanie uznany za persona non grata w środowisku nowych elit. Jest kulturalny, wykształcony, dobrze wychowany, umie czytać i pisać, a nawet poprawnie mówić po polsku. W tej sytuacji może wkrótce znaleźć się poza nawiasem nowoczesnego społeczeństwa a będąc poza nawiasem może sczeznąć. Sczeźnięty Michał Rusinek jest widokiem przykrym. Apeluję więc do
Szanownych Państwa, aby kupili i przeczytali, a jeśli komuś bardziej odpowiada inna kolejność, to przeczytali, a następnie kupili tę książkę.
Ostrzegam jednak, że dzięki niej to, co wydaje się oczywiste, może stać się nieoczywiste, a to już pierwszy krok, aby stanąć w kręgu osób podejrzanych". – Wojciech Mann
/materiały własne Wydawnictwa Agora/