Kulturo, rozpychaj się!

rozmowa z Bogdanem Zdrojewskim

Kultura musi być ekspansywna i dostępna, ale też tworzona i organizowana przez ludzi kompetentnych - mówi Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego - z Bogdanem Zdrojewskim, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego rozmawia Henryka Wach-Malicka

Henryka Wach-Malicka: Petr Zelenka chciał zrealizować "Braci Karamazow" w Elektrociepłowni Szombierki; oszołomiła go ta naturalna scenografia. Rzecz nie udała się z przyczyn organizacyjnych, miejsce to wykorzystuje natomiast m.in. Śląski Teatr Tańca. Podobnych obiektów mamy w województwie mnóstwo, ale wiele z nich wymaga rewitalizacji albo chociaż remontu. Ministerstwo kultury wspiera takie projekty, nie da się jednak sfinansować wszystkich przedsięwzięć. Co decyduje o ich wyborze? 

Bogdan Zdrojewski : Elektrownia jest świetnym przykładem na to, co można zrobić z dziedzictwem, wydałoby się kłopotliwym, historii i architektury. Oryginalnych pomysłów może być naprawdę wiele. Co zaś do wyborów, to wychodzę z założenie, że lepiej mieć więcej niż mniej. Nie mam kłopotu z patrzeniem na Śląsk z perspektywy hierarchii ważności inwestycji czy zdarzeń kulturalnych. Raczej pilnuję tego, żeby oferta była kompletna. Województwo śląskie jest regionem szalenie zróżnicowanym kulturowo i warto ten atut wykorzystać. Na co więc zwracam uwagę? Na oryginalność pomysłów i na autentyczne potrzeby odbiorców, ale cenię też myślenie perspektywiczne. Nim wybuduje się nową placówką czy uruchomi jakieś działanie trzeba widzieć efekt końcowy. Nie może być tak, że wzniesiemy piękne mury, które potem świecić będą pustkami, a które trzeba przecież utrzymać i opłacić. W tej mierze wręcz żądam szczegółowych analiz. Ruszy pierwsza w świecie rządowa strona dla najmłodszych odbiorców sztuki 

Rzecz w tym, że nie wszystko da się przewidzieć. Czy z tej przyczyny powstała Mapa Kultury, w ramach której przyjechał pan do nas? 

- Chodzi o go, żeby w Polsce nie było białych plam w ofercie artystycznej i edukacyjnej, a inwestycje nie kumulowały się w kilku okręgach. Mapa Kulturalna ma także wymiar regionalny. Po to między innymi przyjechałem na Śląsk, żeby wysłuchać postulatów środowisk artystycznych, władz marszałkowskich, samorządowców i uzgodnić wspólne priorytety. Jestem zadowolony, i nie mówię tego okazjonalnie, z tej współpracy. Tu się rozmawia o konkretach, a konkrety można załatwiać od ręki. Był błąd we wniosku o dofinansowanie ze środków unijnych na budowę siedziby NOSPR, to szybko go skorygowaliśmy i 122 mln już zostały zdobyte. Ja lubię tak pracować, jestem typem człowieka decyzyjnego. 

Nie tylko pan rozmawiał, przywiózł pan też pieniądze, na które bardzo czekaliśmy. 

- Przywiozłem, bo inicjatywy były sensowne i doskonale uzasadnione. Uruchomienie Śląskiej Internetowej Biblioteki Zbiorów Zabytkowych uważam za ważne dla regionu, ale i kultury narodowej. Biblioteka Śląska, w której zasobach znajdują się doprawdy unikatowe rękopisy, starodruki i dokumenty, będzie je teraz digitalizować, a więc jednocześnie chronić i upowszechniać; poprzez internet na skalę światową. Dotacja 6 mln złotych - relatywnie spora, ale nie tak wielka z punktu widzenia wydatków na kulturę w skali kraju - zwróci się za kilka lat. W nakładach na kulturę trzeba zbilansować inwestycje kosztowne i przedsięwzięcia, które są ważne, ale nie będą generować kolejnych wydatków. Zapisany na nowych nośnikach księgozbiór Biblioteki Śląskiej zostanie na lata, ale na jego utrzymanie nie będziemy już wydawać ani złotówki. Tym sposobem można było wygospodarować pieniądze dla NOSPR, dla prac adaptacyjnych w budynku Filharmonii Śląskiej, dla zespołu pałacowo-parkowego w Koszęcinie i dla szkół artystycznych w Bielsku-Białej i Częstochowie. Bardzo sprzyjam też Bytomiowi i ambicjom stworzenia w tym mieście centrum współczesnej choreografii. Zresztą Śląski Teatr Tańca już nim jest, a pomysł przebudowania starej cechowni na siedzibę zespołu i jego szkoły uważam za fantastyczny. Byłem na jednym ze spektakli Konferencji Tańca Współczesnego i z zachwytem patrzyłem na młodych wykonawców i młodą publiczność. To jest sukces nie do przecenienia, bo sztuka baletu ma się dziś w Polsce kiepsko. Edukowanie jej odbiorców warte jest każdego wsparcia. Przypominam tylko, bo i taka jest moja rola, że wniosek o pomoc ministerstwa w adaptacji budynku cechowni powinien spełniać wszystkie wymagania formalne. 

To przykre, że młodzież wchodzi dziś w dorosłość bez nawyków uczestniczenia w życiu artystycznym. Nie rozumie teatru, bo nie zna jego historii, nie chodzi do filharmonii, bo nikt jej nauczył słuchać muzyki, coraz rzadziej również czyta. 

Niestety, mam takie same spostrzeżenia. I jedną radę - niech kultura się rozpycha! 

Jak mam to rozumieć? 

- Dosłownie. Nie utwierdzajmy się w przekonaniu, że muzea są dla historyków sztuki, a filharmonie dla muzykologów. Kultura musi być ekspansywna i dostępna, ale też tworzona i organizowana przez ludzi kompetentnych. Żeby tak było, sporo trzeba zreformować - zmienić strukturę funkcjonowania niektórych instytucji i zadbać o edukację dzieci. Moim marzeniem są muzea, działające po godz. 16 i pełne dzieci, których nikt nie przegania, bo krzyczą. Nad strukturą intensywnie pracujemy, w dziedzinie edukacji mamy pierwsze sukcesy. Uważam, że najważniejszą decyzją, jaką podjąłem do tej pory była kooperacja z Ministerstwem Edukacji Narodowej i przywrócenie do szkół zajęć z plastyki i muzyki. To jest proces rozłoży na lata, bo sprzężony z programami nauczania, ale przyniesie korzyści. I marzy mi się, że te zajęcia poprowadzą absolwenci wyższych uczelni artystycznych, w które nasze ministerstwo mocno inwestuje. Na dziś, chciałbym zarekomendować interaktywną stronę internetową ministerstwa kultury dla dzieci. Będzie się nazywać Kula (od Kultura), ruszy we wrześniu i będzie pierwszą w świecie rządową stroną dla najmłodszych konsumentów sztuki.

Henryka Wach-Malicka
Dziennik Zachodni
13 lipca 2009

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...