Lalka, która postanowiła dorosnąć

Nora jest niezwykle irytująca – zarówno w dramacie Ibsena, jak i na deskach teatru... i dokładnie taka ma być!

Dramat Ibsena „dom lalki", na kanwie którego stworzono spektakl „Nora" jest dziełem, które wyprzedza własną epokę ukazując przemianę, która dopiero miała nadejść. Tytułowa bohaterka (Dorota Androsz) w przerysowany sposób uosabia ówczesne przekonania społeczne na temat kobiet. Autor stworzył postać – lalkę – słabą, zależną, o niskim potencjale intelektualnym – całkowicie zależną od mężczyzn (najpierw ojca, później męża).

Nora jest niezwykle irytująca – zarówno w dramacie Ibsena, jak i na deskach teatru... i dokładnie taka ma być! Aktorce odgrywającej jej rolę udało się idealnie odzwierciedlić klimat panujący w utworze, co niewątpliwie było niezwykle trudnym zadaniem. Sztuczność zachowania i brak dojrzałości sprowadza bohaterkę do poziomu dziecka – marionetki – rodem z sennych koszmarów feministek. Jej kontrastem jest doświadczona przez życie, sprawcza Kristin (Katarzyna Kaźmierczak) – będąca godnym partnerem mężczyzn – zarówno w dyskusji jak i aktywności zawodowej. Jest postacią, która w XIX wieku (w którym powstał dramat) budzić mogła sprzeczne emocje. Bezdzietna wdowa, umiejętnie określająca własne potrzeby, od najmłodszych lat odpowiedzialna za rodzinę – nie stanowi idealnego wzorca kobiety – matki – pozostającej na utrzymaniu męża. Jednak i ona chce być potrzebna, chce móc opiekować się dziećmi byłego kochanka, pragnie stworzyć rodzinę. Pomimo dwóch różnych światów kobiet i mężczyzn, którzy przedstawieni zostają w świecie interesów – prawnik, lekarz – wszyscy bohaterowie mają podobne potrzeby, choć sposób zmierzania do ich realizacji zawsze pozostaje w kontraście do zachowania Nory (co zauważyć można również w grze aktorskiej).

Kolejnym motywem zawartym w spektaklu, zasługującym na uwagę, jest kłamstwo. Nora podejmuje decyzję nieprzystającą do jej postaci – dopuszcza się fałszerstwa, które ukrywa przed mężem. Konsekwencje tego działania są iskrą dla całej akcji, której rozwój mobilizuje bohaterkę do porzucenia dotychczasowego życia, na rzecz odnalezienia własnej drogi. W spektaklu jest to przyczyna samobójstwa jej męża. W dramacie zaś, słychać wyłącznie dźwięk zamykanej bramy wyjściowej. Decyzja twórców ostatecznie uniemożliwia jej powrót do wcześniejszego życia. Inne rozwiązanie wykorzystał Lucas Hnath pisząc w 2017r. Kontynuację losów bohaterów.

W spektaklu pojawiają się wyłącznie role pierwszoplanowe. Pominięta zostaje postać niani, a głosy dzieci pojawiają się wyłącznie w formie audio. Brak postaci Marianny omija jeden istotny wątek – Nora wychowywała się bez matki (nie wyjaśniono jednak okoliczności z tym związanych), którą zastępowała jej niania, aktualnie piastująca jej dzieci. Nora nie rozumie jak mogła ona porzucić własne, co jednak sama czyni w scenie finałowej.

Pozostali bohaterowie to Torwald Helmer – adwokat – mąż Nory (Grzegorz Gzyl) wyznaczający granice w związku, jednocześnie będący pod wpływem żony. Zakochany w niej przyjaciel rodziny Doktor Rank (Robert Ninkiewicz) i Krogstad (Cezary Rybiński) – były partner Kristin, adwokat wyrzucony ze stanowiska przez Hemlera zamieszany w aferę fałszerską.

Gra aktorska każdej z postaci – wyraża odmienny stan przeżywania i odczuwania. Zindywidualizowanie charakteru bohaterów, bez jednoczesnego umieszczenia ich na skrajnych biegunach – ukazuje ich wielowymiarowe życie wewnętrzne, nie spłaszczając ich wyłącznie do poziomu cechy odgrywanej figury. Jest to zabieg reżyserski zmieniający odbiór struktury psychologicznej, a co za tym idzie całej formy przedstawienia. Wnikliwość reżysera i zaangażowanie aktorów pozwala dostrzec widzowi coś więcej niż chłodnych adwokatów zaangażowanych w sprawy banku, umierającego lekarza zakochanego w żonie przyjaciela, czy też drogę, którą podąża Kristin. Reżyser wraz z grupą aktorów tchnęli w ten sposób życie w kreowane postacie.

Dramat Ibsena był wielokrotnie wystawiany na deskach teatru na całym świecie. Reżyserem opisywanego spektaklu został Radosław Rychcik, laureat licznych nagród, często odnoszący się do społecznie istotnej tematyki. Nie dziwi, więc że w czasie kiedy ruchy kobiet – po raz kolejny - widnieją w świecie społecznym, politycznym, medialnym bierze na warsztat Ibsenowski dom lalki. Sam zaznacza, że „wszystkie wydarzenia prowadzą do rozmowy małżeństwa, które jest przesłaniem..."

Muzyka (Michał Lis), choreografia (Dorota Androsz odgrywająca również postać Nory) kostiumy i scenografia (Łukasz Błażejewski) stanowią dopełnienie dla obsady aktorskiej.

Łukasz Błażejewski jest scenarzystą i performerem. Zajmuje się również sztukami wizualnymi. Stworzony przez Niego wystrój i kostiumy wywołują poczucie uporządkowania, zakrawającego o hermetyczność, pozostającą w opozycji z tajemnicą skrywaną w małżeństwie. W rozmowie kulminacyjnej kostium Nory zmienia się – podobnie jak ona sama. Przestaje być lalką. Hermetyczna przestrzeń zostaje splamiona krwią.

Wraz z rozwojem akcji zwiększa się również znaczenie gry świateł – ukazujących bohaterów podczas przeżywanych przez nich konfliktów zarówno wewnętrznych jak i interpersonalnych; przejaskrawiając lęk – zwłaszcza głównej postaci. Podobną rolę pełni również muzyka ulegająca diametralnym przemianom wraz z ujawnianiem kolejnych faktów. Jej twórca niejednokrotnie współpracował z teatrami komponując muzykę do spektakli. Jest też członkiem zespołu TNBC.

Zagadnienie emancypacji kobiet pomimo upływu wieków pozostaje wciąż tematem aktualnym. Nora jest postacią, która w swoim przerysowaniu nie przystaje do czasów współczesnych, jednak jej rolą – już w czasie powstania utworu – nie jest zaskarbienie sympatii odbiorcy. Jest antybohaterką – przestrogą przed zależnością.

Weronika Labandt
Dziennik Teatralny Trójmiasto
9 sierpnia 2021

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia

Dziadek do orzechów (P...
Rudolf Nuriejew
Zobacz arcydzieło baletu z Paryskiej ...