Lalki i głębsze poznanie bytu

"Mój teatr" - aut. Wiesław Hejno - dvd.max.pl

Wydawane obecnie książki są ładne, w porównaniu z latami słusznie minionymi - wręcz piękne. "Mój teatr" Wiesława Hejno zdobią zaledwie trzy wkładki z ilustracjami, ale jakie! - pisze Elżbieta Baniewicz w Nowych Książkach.


Każdą otwiera czerwona kartka z tytułem spektaklu: "Proces" (Franza Kafki), "Gyubal Wahazar" (Stanisława Ignacego Witkiewicza), "Faust" (Johanna Wolfganga Goethego).

Każda wkładka zawiera wyrafinowane artystycznie projekty scenografii Jadwigi Mydlarskiej-Kowal do tryptyku Fenomen władzy, przygotowanego wraz z autorem książki na Małej Scenie dla Dorosłych Teatru Lalek we Wrocławiu w latach 1985,1987,1989. Zaprojektowane wówczas lalki osiągały wymiary człowieka, często unieruchomionego w man-jonach/ołtarzach. I wyglądały dość przerażająco - miały nałożone maski starców z wyłupiastymi oczami, otwartymi z przerażenia ustami, wystającymi kośćmi policzkowymi, czaszkami ptaków czy innych zwierząt. Sprawiały wrażenie bytów zawieszonych między życiem a śmiercią, realnością a fantazją, trudno było jednoznacznie określić, kto w relacjach władzy/dominacji był tu tyranem, kto ofiarą, kto prześladowcą, kto prześladowanym. Lalki te stanowiły byty samodzielne, naznaczone piętnem śmierci, ucieleśniały sny, lęki podświadomości... Ich wyjątkowa i oryginalna forma wymagała od występującego w tak zwanym żywym planie aktora przeżycia i określenia się wobec nich.

Twórcy pokazywali w ten sposób złożone losy ludzkie, mroczne pragnienia, zautomatyzowane indywidua, obce człowiekowi światy, zderzone z emocjami żywego człowieka/ aktora. Ich specyficzna forma przypominała, że otaczający nas ludzie rzadko mają piękne twarze, a jeszcze rzadziej dusze. Wewnątrz są tacy, jak te lalki na zewnątrz. Przedstawienia cyklu Fenomen władzy, pokazywane na wielu festiwalach polskich i zagranicznych, często nagradzano za osobny język teatru - łączący teatr lalki, maski i aktora z przekazem treści dla dorosłych. Były to spektakle wręcz zjawiskowe, do dziś pozostające w pamięci widzów. Wiesław Hejno, aktor-lalkarz, wieloletni wykładowca Studium Aktorskiego przy Wrocławskim Teatrze Lalek, reżyser licznych spektakli teatralnych i telewizyjnych, prorektor oraz profesor Wydziałów Zamiejscowych PWST w Krakowie, to także autor artykułów i książek o teatrze lalek. Twórca z ogromnym dorobkiem artystycznym i pedagogicznym.

Mój teatr zapisany w kilkudziesięciu krótkich tekstach to summa przemyśleń artysty na temat swojej działalności i czasów, w jakich przyszło mu działać. Tom bez anegdot oddających koloryt tego niewielkiego środowiska, ale niepozbawiony spokojnych i wyważonych refleksji o zawodzie czy sztuce. Nie jest to systematyczny podręcznik lalkarstwa, uczony wykład, raczej rozmowa z kimś, kto chce słuchać podczas spotkania czy wykładu.

Każdy, kto się tą dziedzina sztuki interesuje, znajdzie dokładne informacje na temat warsztatu lalkarza, omówienie technik pracy aktora z wieloma odmianami lalki oraz ich historycznych przemian. Hejno dzieli się przemyśleniami o swoim zawodzie w sposób bezpretensjonalny i konkretny. Nie podkreśla własnych niewątpliwych zasług, ani nie tworzy na siłę teorii. Rozdziały zgrupowane w trzech częściach (Mój teatr, O teatrze i wokół spraw teatru, Młot na teatr), pisane zapewne przez kilka dziesięcioleci, przekazują w sposób skondensowany zawodowe doświadczenia artysty i pedagoga. Artysty, który w teatrze zaznaczył swe odrębne miejsce, poszerzył oddziaływanie uprawianej przez siebie sztuki, wydobył ją na światło międzynarodowych festiwali z niszy, jaką jest teatr lalkowy dla dzieci.

Wiesław Hejno widzi swój teatr poważnie, a o skomplikowanych procesach artystycznych potrafi pisać zwyczajnie: "Lalkowa sztuka ludowa zatraciła swój spontaniczny charakter i uliczny status. Została nobilitowana teatralną sceną. Uznana za ważny czynnik edukacji dzieci i młodzieży zyskała należną oprawę teoretyczną. Jednocześnie dostrzeżono jej walory przydatne głębszemu poznaniu bytu".

Trzeba wielkiego doświadczenia i mądrości, by w prosty sposób opowiedzieć o istocie (także w sensie filozoficznym) nowoczesnego teatru. O zderzeniu aktora i lalki, przedmiotu i człowieka, które dla formowania się współczesnej myśli teatralnej (by wspomnieć tylko o słynnej nadmarionecie Edwarda Gordona Craiga, przeciwstawionej systemowi Stanisławskiego) było i nadal jest niezwykle ważne.

Książkę zamyka słowniczek wybranych terminów. Tu też możemy raczej podążać za myślą autora, wyrosłą z jego doświadczeń, niż czytać typowe encyklopedyczne hasła.

Elżbieta Baniewicz
Nowe Książki
14 czerwca 2019
Portrety
Wiesław Hejno

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia

Dziadek do orzechów (P...
Rudolf Nuriejew
Zobacz arcydzieło baletu z Paryskiej ...