Las przenieśli do Zdrojowego Teatru Animacji

"Królewna z drewna" - reż. Waldemar Wolański - Zdrojowy Teatr Animacji w Jeleniej Górze

W "Królewnie z drewna" Waldemara Wolańskiego, sztuce, której premiera odbyła się 31 marca w Zdrojowym Teatrze Animacji, jest wszystko to, co powinno być w baśni dla dzieci: magia opowieści, nastrojowa muzyka, żywy taniec i przepiękna scenografia. Dzieci wychodziły z przedstawienia z wypiekami na twarzy, a dorośli przepytywali się ze znajomości gatunków drzew. To idealne połączenie nienachalnej nauki o przyrodzie, dobrej zabawy i wciągającej przygody.

Sosenka (dziewczęca i ujmująca w tej roli Zuzanna Łuczak), córka rosłego Dębu (Jacek Maksimowicz) i dorodnej Jodły (Lidia Lisowicz) jest łobuziakiem. Tak denerwuje biedronkę, że ze stresu wychodzą jej czarne kropki. Ciągnie zająca za uszy i nie zamierza się ustatkować, chociaż wyrasta jej mała szyszeczka (bo to także tekst o dorastaniu i inicjacji, pokazanych w bardzo delikatny sposób).

Sosenka ma dobre serce i dla ratowania rodziców, ciotek brzóz i innych leśnych przyjaciół gotowa jest do wielu poświęceń. Gdy las zaatakują korniki, wyrusza do ptasiego zamku, by poprosić o pomoc dzięcioły. Po drodze przeżywa wiele przygód. Walczy z trąbą powietrzną (energiczna i plastyczna Diana Jonkisz), widzi pożar, ucieka przed drwalami. A na koniec zakochuje się w... świerku syberyjskim. I choć ojciec Dąb wolałby zięcia "mniej rosyjskiego", to mama Jodła uświadamia mu, że "wszystkie drzewa są równe" i nikogo nie można oceniać ze względu na pochodzenie.

"Królewna z drewna" to piękna baśń, adresowana przede wszystkim do małych dzieci, ale będąca również atrakcyjną propozycją dla dzieci starszych i młodzieży. Jej autorowi, Waldemarowi Wolańskiemu, który jest również reżyserem przedstawienia, udało się połączyć elementy przygody z walorami edukacyjnymi. Sztuka zachęca do wycieczek do lasu i dbania o przyrodę. Po jej obejrzeniu każdy widz będzie wiedział, że las może szybko zginąć, bo zagrażają mu pożary, wycinka drzew, trąby powietrzne i korniki. Autor sztuki umiejętnie podrzuca dzieciom sporą dawkę wiedzy o gatunkach drzew oraz niebezpieczeństwach jakie zagrażają lasowi. Ta opowieść to także pochwała odwagi i przyjaźni.

Rozśpiewane przedstawienie jest zabawne i ma dobre tempo. O ruch sceniczny zadbała Joanna Wolańska. Autorem opracowania muzycznego jest Tomasz Walczak. Dodatkowy walor to piękna scenografia. Katarzyna Rynkiewicz tworzy las, który się zapamięta. Ciotki Brzozy, Modrzew - dworzanin, mama - Jodła, tata - Dąb, Sosenka i jej narzeczony - Świerk Syberyjski są kolorowi, plastyczni, budzą respekt, ale i sympatię (drzewa grają: Diana Jonkisz, Sylwester Kuper, Lidia Lisowicz, Zuzanna Łuczak, Jacek Maksimowicz, Sławomir Mozolewski). Brawa także za lalki Wielkiego Dzięcioła, Brzuchatego Króla Korników i wizerunek Trąby Powietrznej.

Waldemar Wolański skonstruował tę sztukę, jak starą baśniową przypowieść. Przypomniał nam, że to książki, a nie internet, rozwijają wyobraźnię dziecka, uczą je postaw moralnych i odróżniania dobra od zła. To dodatkowa wiedza, którą z tego spektaklu wyniosą dorośli widzowie.

Alina Gierak
Nowiny Jeleniogórskie
18 kwietnia 2019

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia