Łódzkie Spotkania Teatralne zakończone

18. Łódzkie Spotkania Teatralne

Łódzkie Spotkania Teatralne, jeden z ważniejszych festiwali teatru niezależnego w Polsce, dobiegł końca. Podczas trzech dni w różnych miejscach miasta - Łódzkim Domu Kultury, Teatrze im. Jaracza, Teatrze Szwalnia, Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych - mogliśmy oglądać przedstawienia poszukujące, stawiające pytania i podejmujące próby odpowiedzi.

W tegorocznej, osiemnastej już edycji imprezy, wzięło udział kilkanaście grup teatralnych, w tym mniej i bardziej doświadczonych z Polski i zza granicy. Wśród prezentacji mistrzowskich znalazły się: "Mill/Maslow" Komuny Otwock, "Była Żydówka, nie ma Żydówki" Teatru Stajnia Pegaza z Sopotu i głośny spektakl tylko dla dorosłych widzów "More Heart Core!" Teatru Porywacze Ciał z Poznania. 

Gośćmi specjalnymi tegorocznego festiwalu były rodzime grupy eksperymentalne - Akademia Ruchu ze spektaklem "Esej III", odnoszącym się do dramatycznych doświadczeń przeszłości, Dada von Bzdulow pokazujący "Caffe Latte" z obecnością koncertujących muzyków i grupy zagraniczne: Majsternia Pisni/Rasa z Lwowa z przedstawieniem "On Sunday Morning", której działalność artystyczną można umiejscowić na przecięciu teatru i muzyki tradycyjnej oraz Handa Gote z Pragi z "Mushrooms", opowieścią o mistycznej więzi ludzi z naturą, w tym z właśnie z grzybami. 

Do konkursu, który jest najbardziej wyczekiwanym przez wszystkich momentem Łódzkich Spotkań Teatralnych, przystąpiło dziewięć młodych grup z całej Polski. Swoje spektakle pokazały m.in. Teatr Soliloquium (Łódź) "Spal mnie!", Teatr Lustra Strona Druga (Sopot) "Misja: Wiosna", Teatr Klinika (Bytom) "Shoah", Teatr Uhuru (Gryfino) "Pierogi" oraz Teatr Palmera Eldritcha z Poznania "Jarzenie". Niestety, do momentu zamknięcia tego numeru naszej gazety wyniki konkursu nie były jeszcze znane. 

Tematyka spektakli była bardzo różnorodna, ale, co udowodniła liczna publiczność, interesująca dla widza. Dla przykładu grupa Soliloquium pokazała przedstawienie o tajemnicach kręgów rodzinnych; Teatr Klinika opowiedział historię o Bogu, strachu, bólu, trudnościach w dokonywaniu wyborów, zdolności do poświęceń, wyczerpaniu i stratach. Teatr Uhuru mówił o możliwości odrzucenia wszelkiej wiary, negacji Boga, religii lub publicznie głoszonej "prawdy", a Teatr Palmera Eldritcha stawiał pytania o kondycję współczesnego człowieka.

Katarzyna Zawadzka
Dziennik Łódzki
8 grudnia 2009

Książka tygodnia

Małe cnoty
Wydawnictwo Filtry w Warszawie
Natalia Ginzburg

Trailer tygodnia