Małe jest piękne

"Calineczka" - aut. Hans Christian Andersen - reż. Jacek Popławski - Teatr Lalek Banialuka w Bielsku-Białej

Hans Christian Andersena zalicza się do najbardziej znanych twórców baśni dla dzieci w historii. Popularnością i sławą mogą z nim konkurować chyba jedynie bracia Grimm.

Duński pisarz jest autorem w sumie 156 opowieści, które przetłumaczone zostały na 126 języków. Jako cenione dzieła zachodniej kultury przez lata były inspiracją dla powstania wielu innych dzieł kultury takich jak filmy, spektakle, czy balety.

Jednym z jego najbardziej znanych opowiadań jest "Calineczka", której ekranizacja miała właśnie premierę w bielskim Teatrze Banialuka. Jest to historia pewnej bezdzietnej kobiety, która bardzo chciała mieć córkę. Udało jej się osiągnięć ten cel dzięki magicznemu ziarenku. Problem w tym, że narodzona z niego dziewczynka była bardzo mała, nie większa od ludzkiego kciuka.

Posiadała jednak niespotykaną urodę. To przez nią popadła w kłopoty, kiedy została porwana przez ropuchę szukającą żony dla swego syna. Calineczce udało się uciec, ale także inne drobne zwierzęta zaczęły starać się o jej względy.

Wersja Calineczki zaproponowana przez bielskich artystów pozostaje wierna oryginałowi. Treść baśni została skondensowana do niecałej godziny bez uszczerbku dla fabuły. Położono większy nacisk na przesłanie mówiące o tym, że warto w życiu kierować się pozytywnym nastawieniem. Matka Calineczka od małego kładzie jej do głowy prawdy życiowe zachęcające do niepodawania się, nawet jeśli coś się nam nie udaje. Jeśli coś raz nie wyszło jednego dnia, to należy spróbować kolejny raz następnego.

I tak do skutku. Warto również być miłym i uprzejmym dla wszystkich, ponieważ ta życzliwość może do nas wrócić w momentach trudnych. Sformułowania takie jak "proszę", "dziękuję", "wybaczam" mają magiczną moc uleczania. To właśnie te zasady pozwalają bohaterce pokonać spotykające ją w życiu przeciwności i zagrożenia.

Równie istotną funkcję co treść ma w przedstawieniu forma. Jest ona efektem udanej współpracy wszystkich członków zespołu Teatru Banialuka, poczynając od reżysera Jacka Popławskiego przez scenografa Noriyuki Sawę, autora muzyki Macieja Cempurę na ekipie oświetleniowej kończąc. Scenografia jest skromna i odgrywa funkcjonalną rolę, służąc za aktywny element scenicznego wyposażenia. Także kostiumy zostały zaprojektowane w sposób pomysłowy i przemyślany.

Największą zagadkę stanowił pomysł na przedstawienie występujących w sztuce zwierząt. Twórcy wybrnęli z tego wyzwania obronną ręką, w plastyczny sposób animując wykonane przez pracownię formy.

Gdy dodamy do tego zastosowanie teatru cieni oraz melodyjnych piosenek to mamy tu przekrój wszystkich ważnych technik teatru lalkowego skierowanego do najmłodszych widzów.

Andrzej Kownacki
Dziennik Teatralny Górny Śląsk
28 stycznia 2025

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia