Mały barbarzyńca w naszych duszach
"Bóg mordu" - reż. Bożena Suchocka - Teatr im. Horzycy w ToruniuJedenastolatek pobił rówieśnika. Rodzice obu chłopców spotykają się, by wyjaśnić sytuację. Ton ich rozmowy, początkowo uprzejmy, stopniowo się zmienia.
Tak rozpoczyna się sztuka Yasminy Rezy "Bóg mordu". Po ten tekst, uznawany za najlepszy w dorobku sławnej francuskiej dramatopisarki, sięgało wiele teatrów w świecie. Na jego podstawie Roman Polański nakręcił film "Rzeź".
W najbliższą sobotę premiera "Boga mordu" odbędzie się w Teatrze im. Wilama Horzycy.
- Konflikt między dwiema parami małżeńskimi rozrasta się i zaczyna dotyczyć różnych sfer. Zawiązują się rozmaite koalicje: kobiety przeciwko mężczyznom, a mężczyźni przeciwko kobietom, potem jedna pani przeciw drugiej pani i pan przeciwko panu - mówi reżyserka toruńskiego przedstawienia Bożena Suchocka. - Do głosu dochodzi mały barbarzyńca, który drzemie w naszych duszach.
Jak przyznaje inscenizatorka, filmu Polańskiego nie oglądała. Możemy się zatem spodziewać innej niż w "Rzezi" interpretacji dramatu Rezy, precyzyjnie skonstruowanego, podszytego humorem.
- Ten tekst wiele wymaga od aktorów - dodaje Bożena Suchocka.
W rolach zwaśnionych małżeństw zobaczymy Małgorzatę Abramowicz i Jarosława Felczykowskiego oraz Marię Kierzkowską i Pawła Kowalskiego. Scenografię zaprojektował Jan Kozikowski.
Premiera "Boga mordu" Yasminy Rezy odbędzie się w sobotę, 10 maja, o godz. 19 na Scenie na Zapleczu Teatru im. Horzycy.
