Małżeńska szarada
"Iluzje" - reż. Agnieszka Glińska - Teatr Na Woli w WarszawiePrzedstawienie dzieje się raczej w wyobraźni widzów niż na scenie. Dwie panie i dwaj panowie opowiadają sobie historię dwóch innych małżeństw. Robią to zwyczajnie, plotkarsko, jak u cioci na imieninach, ale ich opowieść, początkowo banalnie prosta, z czasem zamienia się w poważny traktat o miłości, szczęściu i sensie życia w ogóle
Reżyserka nie miała tu wiele do roboty, aktorzy siedzący przy stolikach reżyserowali sami siebie. Może najlepiej, najbardziej naturalnie kunszt opowiadania opanował Krzysztof Stroiński. Oprawę spektaklu stanowiły jedynie kawiarniane przerywniki muzyczne, grane na żywo.
Cała siła przedstawienia tkwi w precyzyjnie skonstruowanym tekście Iwana Wyrypajewa, który wyrasta tutaj na filozofa i psychologa niczym Zygmunt Freud czy Erich Fromm. Aby podkreślić, że kwestie poruszane w sztuce to tylko tytułowe iluzje, do programu teatralnego dołączono reprodukcje słynnych rysunków Eschera