Marcin Kuźmiński zmarł nagle w Chorwacji

Marcin Kuźmiński (1964-2016)

Wiadomo, że aktor zmarł nagle na jachcie w Chorwacji. Żeglarstwo było jego drugą wielką pasją; wynajmował się do prowadzenia jachtów. Wyjechał do Chorwacji po piątkowym spektaklu "Romea i Julii".

"Jesteśmy wstrząśnięci wiadomością o nagłej śmierci naszego Kolegi i Przyjaciela Marcina Kuźmińskiego - wspaniałego aktora Teatru im. Juliusza Słowackiego" - taki komunikat pojawił się wczoraj na stronie tego teatru.

Wiadomo, że aktor zmarł nagle na jachcie w Chorwacji. Żeglarstwo było jego drugą wielką pasją; wynajmował się do prowadzenia jachtów. Wyjechał do Chorwacji po piątkowym spektaklu "Romea i Julii". Ukończył krakowską PWST. Po trzech sezonach w Teatrze im. S. Jaracza w Łodzi, w 1992 r. znalazł się w zespole "Słowackiego", gdzie zagrał m.in. w spektaklach: "Wieczór trzech króli", "Czarownice z Salem", ",Idiota", "Czarodziejska góra", "Ożenek", "Pułapka na myszy, "Akompaniator", "Bóg mordu", "Maskarada". Ostatnimi znakomitymi rolami aktora był Sebastian w "Rytuale" oraz postać w "Dziejach upadków". Wystąpił też w filmach (m.in. "Zakochany Anioł", "Śmierć jak kromka chleba", "Czerwony pająk") i serialach. Miał 52 lata.

(WAK)
Dziennik Polski
18 lipca 2016

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia