Marek Fiedor
nowy dyrektor Wrocławskiego Teatru WspółczesnegoOd początku nowego sezonu 2012 / 2013 Wrocławskim Teatrem Współczesnym kieruje Marek Fiedor - reżyser teatralny, absolwent Wydziału Teatrologii UJ (1986) i Reżyserii Dramatu PWST w Krakowie (1992). Od 2010 r., wykładowca na Wydziale Aktorskim PWSFTViT w Łodzi.
Przez wiele lat pracował w Teatrze im. J. Kochanowskiego w Opolu, gdzie zrealizował m.in. świetne, uhonorowane licznymi nagrodami spektakle: "Matka Joanna od Aniołów" wg Iwaszkiewicza oraz "Baal" Brechta. Za "Matkę Joannę od Aniołów" Marek Fiedor otrzymał m.in. Grand Prix za adaptację i inscenizację na Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy (2002); Nagrodę im. Konrada Swinarskiego za reżyserię (2002); nagrodę za reżyserię, nagrodę dziennikarzy i Grand Prix Opolskich Konfrontacji Teatralnych (20002); nagrodę dla najlepszego reżysera na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym „Kontakt” w Toruniu (2003); nagrodę za najlepsze przedstawienie i za reżyserię na Ogólnopolskim Konkursie na Teatralną Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Europejskiej (2006). "Baala" wyróżniono w 2007 r. nagrodą Kanału TVP Kultura w kategorii „teatr” za reżyserię oraz nagrodą za najlepsze przedstawienie i za reżyserię w Ogólnopolskim Konkursie na Teatralną Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Europejskiej.
Inni autorzy, których dramaty lub własne adaptacje ich utworów wystawiał, to m.in. Cervantes, Gogol, Wyspiański, Czechow, Kafka, Broch, Erdman, Borowski, Różewicz, Kajzar, Pinter, Srbljanović, Kushner, Schimmelpfennig, Sieniewicz.
W 2007 r. Marek Fiedor był nominowany do nagrody Paszport „Polityki”. Krytycy, którzy zgłosili jego kandydaturę tak uzasadniali swoją decyzję:
- Za dyskretny, inteligentny i inteligencki dyskurs w teatrze o kondycji współczesnych Polaków, z ich obsesjami, obciążeniami, pragnieniami i rozczarowaniami, za świadome konstruowanie własnej poetyki scenicznej, wolnej od uproszczeń i efekciarstwa. [Jacek Sieradzki],
- Tworzy bardzo różne spektakle, jakby poprzez każdy z nich chciał odkryć inną cząstkę natury świata i człowieka. [Tadeusz Kornaś],
- Konsekwentnie robi swój teatr, nieco na uboczu, nie wpisuje się w mody ani ideologie. Warto to docenić. [Wojciech Majcherek],
- Jeszcze na tyle młody, żeby uniknąć grzechu starczej pychy i na tyle dojrzały, by dobrze sterować szaleństwami młodości. Ma zdolność logicznego łączenia awangardowych wynalazków ze sprawdzoną tradycją, co zazwyczaj bywa karkołomne, ale gdy się uda, trudno o lepsze efekty. [Tadeusz Nyczek].