Martwe lalki ożyją na oczach małych widzów
warsztaty w Teatrze Baj PomorskiW teatrze Baj Pomorski na najmłodszych czeka w ferie wiele atrakcji. W środę rozpoczęły się warsztaty, na których dzieci poznają kulisy lalkarskiego rzemiosła.
W ferie po każdym spektaklu, poza niedzielami, zaplanowano spotkania z aktorami i nieodpłatne warsztaty teatralne. Dzieci poznają na nich różne odmiany marionetek i techniki animacji. Pracownicy toruńskiej sceny dziecięcej nauczą również najmłodszych jak zbudować własną lalkę. Aktorzy odsłonią kulisy swojego zawodu - opowiedzą o pracy nad rolami i powstawaniu przedstawienia. - Każde spotkanie będzie unikalne - zapewnia Marzenna Wiśniewska, kierownik literacki Baja. - Do końca lutego zagramy trzy różne przedstawienia. Warsztaty będą przedłużeniem historii, które dzieci obejrzą na scenie.
Wyjątkowo zapowiadają się zajęcia po spektaklu "Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?". W inscenizacji bajki Leszka Kołakowskiego, dużą rolę odgrywają multimedia. W Baju twierdzą, że współczesna młoda widownia jest takimi środkami wyrazu szczególnie zainteresowana. Czy znajomość teatralnej kuchni nie odbiera dzieciom poczucia magii teatru? - Jest przeciwnie - tłumaczy Wiśniewska. - Warsztaty potęgują magiczne wrażenie. Najmłodsi ekscytują się takimi spotkaniami. Z bliska mogą zobaczyć, jak martwe drewniane lalki ożywają na ich oczach dzięki umiejętnościom aktorów. Na spotkaniach dzieci zadają wiele pytań i na wszystkie uzyskują odpowiedź.
Do końca ferii na scenie przy ul. Piernikarskiej zostanie zagranych 13 spektakli. W czwartek i piątek o godz. 9.30 i 11.30 dzieci mogą zobaczyć "Czerwonego Kapturka". Na inscenizację bajki Kołakowskiego Baj zaprasza w niedzielę o godz. 16.30, wtorek (godz. 9.30 i 12) oraz środę (godz. 10 i 12).
