Materia Prima czyli teatr poza słowem

3. Międzynarodowy Festiwal Teatru Formy Materia Prima - Bieguny Kultury

- Artyści, których zapraszamy wkradają się w podświadomość widzów poprzez ruch, dźwięk i obraz. Dawno już dowiedziono, że obrazy zapamiętujemy bardziej niż słowa i że dużo silniej oddziaływują na naszą wyobraźnię - mówi Adolf Weltschek, dyrektor festiwalu Materia Prima. Międzynarodowego Festiwalu Teatru Formy.

Dlaczego Materia Prima? Co spaja spektakle prezentowane podczas Festiwalu? - Teatr jak każda inna sztuka dysponuje środkami jemu właściwymi. Solą teatru jest aktor działający w przestrzeni scenicznej, wyposażony w elementy plastyczne - kostium czy maskę, to on tworzy rytm, ruch, energię spektaklu. Wydaje się, że znaczna część współczesnego teatru, o tym zapomniała, skłaniając się w stronę "telenoweli" lub publicystyki. Naszym Festiwalem chcemy przypomnieć i przedstawić ten nurt współczesnego teatru, który czerpie z tej pierwotnej siły.

Teatr formy, teatr plastyczny, teatr wizualny - czego może oczekiwać widz, który pierwszy raz spotyka te zjawiska?

- Wysokiej jakości estetycznej, obcowania z czystym pięknem, doskonałej kompozycji, a przede wszystkim chwili wytchnienia od wszechobecnej komercji i brzydoty. Teatr formy tworzą utalentowani artyści interdyscyplinarni: tancerze, plastycy, muzycy, lalkarze, akrobaci. Spektakle, które zaprezentujemy to zatem spektakle z pogranicza wielu sztuk, a przez to niesłychanie interesujące. Od pierwszej edycji Festiwalu staramy się jak najszerzej pokazać to bogactwo i różnorodność form.

Jaka jest rola słowa w teatrze formy?

Tu słowo nie odgrywa istotnej roli i w zasadzie się nie pojawia, albo wykorzystywane jest sporadycznie. To nie słowo w tym teatrze jest przekaźnikiem opowieści. Artyści, których zapraszamy wkradają się w podświadomość widzów poprzez ruch, dźwięk i obraz. Dawno już dowiedziono, że obrazy zapamiętujemy bardziej niż słowa i że dużo silniej oddziaływują na naszą wyobraźnię. Następujące po sobie płynnie sekwencje obrazów dużo dowolniej można interpretować niż wypowiadany ciąg słów. I każdy widz znajdzie tu indywidualne odniesienia do własnych wspomnień, a widz któremu sztuki plastyczne są szczególnie bliskie reminiscencje z malarstwa, fotografii, rzeźby itd. Interpretacja tego teatru to na pewno dużo bardziej swobodna układanka niż w przypadku teatru dramatycznego, który siłą rzeczy narzuca konkret i znaczenia.

Wspominał Pan o niesłychanym kunszcie wykonania, czym on się objawi?

- Przede wszystkim będziemy podziwiać piękno ludzkich ciał, ogromną sprawność tancerzy i akrobatów. Spektaklem NoGravity Dance Company "Boska Komedia: z Nieba do Piekła" zaprezentujemy zjawisko powietrznego tańca - czyli tancerzy dosłownie unoszących się nad sceną i tworzących niesamowite geometryczne kompozycje z ludzkich ciał. Ile emocji, dramatyzmu, opowieści można zawrzeć w każdej sekwencji ruchu pokażą tancerze światowej sławy teatru Carte Blanche. The Norwegian National Company of Contemporary Dance w spektaklu "Edvard". Natomiast akrobaci dwóch zespołów Compagnie L'Immédiat i Compagnie 111 - Aurélien Bory w wprawiający w zachwyt sposób zmierzą się ze zmienną, ruchomą sceniczną materią by opowiedzieć o nieprzewidywalności dnia codziennego. Nasz Teatr Groteska w przedstawieniu "Przemiany" zaprezentuje rzadko spotykane ale bardzo efektowne połączenie teatru plastycznego i teatru tańca. Ekspresja tancerzy, bogactwo i różnorodność kostiumów i masek w połączeniu z malarskimi, starannie skomponowanymi z akcją sceniczną projekcjami - dają niezwykle wyrazisty efekt.

Jakich niezwykłych wrażeń możemy się jeszcze spodziewać?

Koniecznie trzeba zobaczyć niekwestionowaną sławę teatru plastycznego Compagnie Philippe Genty ze spektaklem "Nie zapomnij mnie" łaczącym teatr mimu, lalek, masek, tańca. To twórca, który w szczególny sposób buduje teatralną przestrzeń wpisując w nią ludzi i ich manekiny, surrealistyczna opowieść wchłonie nas niczym sen. Miłośnicy tańca nie mogą przegapić spektaklu "Oni". To dzieło znakomitej tancerki i choreografa w jednej osobie Caroline Finn. Absolwentka nowojorskiej Juilliard School udowadnia jak przy pomocy współczesnego tańca można balansować między komedią a nostalgiczną zadumą nad naszym codziennym zmaganiem się ze światem. Dla tych, którzy szukają w teatrze eksperymentów polecam Annę Peschke i jej "Ogród Elzy" oraz "Pandorę Frequenz" w wykonaniu duetu Antje Töpfer & Florian Feisel. Tych, którzy tęsknią za klasyką teatru lalek i cieni zapraszam na spektakle Teatru Teremok ("Carmen"), Yaniva Shentsera & Meirav Ben David ("Membrana") oraz Compagnie La Pendue ("Polisznel"). Mogę zapewnić, że każde przedstawienie festiwalowe zostało starannie wyselekcjonowane, każde to inna opowieść, estetyka, forma i dlatego każdy znajdzie w naszym programie coś dla siebie. Stawiamy na wysoką jakość ale i na różnorodność.

(-)
Materiał Teatru
20 lutego 2015

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia