Matka nie może się pogodzić

"Oblężenie" - reż. Joanna Zdrada - Teatr Polski w Poznaniu

Bohater "Oblężenia" - ksiądz oskarżony o pedofilię - zamyka się w rodzinnym domu. Sensem życia w tym zamknięciu jest strzyżenie trawnika...

Skojarzenie jest oczywiste, kim jest bohater. Polski ksiądz oskarżony o pedofilię na Dominikanie. Piotr Rowicki jako dramaturg ma słuch społeczny. Wychwytuje gorące tematy i próbuje je wynieść na wyższy poziom niźli publicystyka. Tym razem bardziej interesuje go matka duchownego-pedofila, a nie on sam. Przechodzi do porządku dziennego nad jego postawą, wycofaniem. Koncentruje się na matce, próbuje dociec, jak to się stało, że jej ukochany syn mógł się dopuścić takiego przestępstwa.

Czuje się osaczona przez sąsiadów i media. Sięga po alkohol, ale ten wcale nie uspokaja. Wręcz odwrotnie, budzi agresję: wobec syna i świata. Aby zrozumieć syna, inicjuje próbę konferencji prasowej, wywiadu. Stara się dociec, jak to się stało. Pojawia się problem odpowiedzialności. Zastanawia się, gdzie i kiedy popełniła błąd, który dał tak haniebny owoc - syna-księdza-pedofila.

Autor nie daje odpowiedzi. Mniej uwagi poświęca księdzu. I ten pomysł mi się podoba, bo przed dramaturgiem próbowali to zrobić już dziennikarze.

"Oblężenie" powinno być wstrząsem tektonicznym, a nie jest. Dramat Rowickiego jest doskonale skrojony i sprawnie wyreżyserowany. Teresa Kwiatkowska i Michał Kaleta grają świetnie. Bardzo ważna jest w tym spektaklu warstwa muzyczno-dźwiękowa, która buduje nastrój. A jednak spektaklowi brakuje siły. I największy grzech - podwójne zakończenie. Po wyciemnieniu, wraca na scenę Matka, elegancko ubrana, z torebką i wygłasza oskarżycielską mowę przeciwko wszystkim.

Stefan Drajewski
Polska Głos Wielkopolski
29 października 2014

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia