Między zabawą a tragedią

Sztuka stworzona w oparciu o reportaż Kaia Hermanna i Horsta Riecka przedstawia prawdziwą historię nastoletniej narkomanki, Christiane F.

Christiane F. miała 12 lat, gdy po raz pierwszy zaczęła palić haszysz. Potem poszło z górki – LSD, kradzieże, heroina i dworzec ZOO, gdzie wszystko miało swój początek i koniec. W ten sposób, w wieku 13 lat Christiane stała się narkomanką. Jaki był świat, do którego tak bardzo chciała należeć osamotniona nastolatka? Czy jej wyobrażenia o dorosłym życiu spełniły się? I co ważniejsze, czy znalazła to, czego szukała?

Spektakl „My, dzieci z dworca ZOO" jest opowieścią nie tylko o uzależnieniu i jego skutkach, ale przede wszystkim o tym, jak cienka jest granica między zabawą a tragedią. Sztuka obnaża ludzką bezradność wobec systemu dla którego jednostka jest nieistotna.

Spektakl powstał w oparciu o reportaż Kaia Hermanna i Horsta Riecka o tym samym tytule. Dziennikarze niemieckiego „Sterna" w serii wywiadów przeprowadzonych w połowie lat 70 XX wieku, ujawnili wstrząsający obraz młodzieży berlińskiej, która w latach 60. i 70. XX wieku, w okolicach dworca kolejowego Berlin ZOO, pozbawiona opieki i wsparcia popadała w narkomanię, alkoholizm i nędzę.

Występują: Magdalena Nieć, Gracja Niedźwiedź, Katarzyna Ptasińska, Dawid Czupryński, Adam Serowaniec.

Czas trwania spektaklu: 60 minut bez przerwy.

Sztuka „My, dzieci z dworca ZOO" adresowana jest do młodzieży powyżej 13 roku życia.
Osoby, które nie ukończyły 13 lat mogą nie zostać wpuszczone na widownię.

W spektaklu wykorzystano utwory zespołu Dżem.
W spektaklu używane są światła stroboskopowe.

(-)
Materiał Teatru
4 stycznia 2022

Książka tygodnia

Wyklęty lud ziemi
Wydawnictwo Karakter
Fanon Frantz

Trailer tygodnia

Wodzirej
Marcin Liber
Premiera "Wodzireja" w sobotę (8.03) ...