Międzynarodowe warsztaty sztuki mimu

11. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu

W ramach XI Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu, jak co roku, odbył się szereg warsztatów w trakcie których różnorodni twórcy dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem przeprowadzili zajęcia z zakresu pantomimy, których zakres mieścił się w obszarze podejmowanych przez nich tradycji oraz nowatorskich, wypracowanych na bazie wieloletnich doświadczeń tendencji

Wśród zaproszonych gości znaleźli się najwybitniejsi przedstawiciele sztuki mimu, którzy w trakcie kilkugodzinnych zajęć starali się przekazać ich zdaniem najważniejsze, charakterystyczne dla ich sposobu pracy i myślenia o pantomimie elementy, zawsze obudowane szerokim komentarzem.

Pierwsze dwa dni zajęć prowadzone były na zmianę przez wieloletnich aktorów Wrocławskiego Teatru Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego.
Zajęcia poprowadził obecny dyrektor tego teatru Zbigniew Szymczyk, który w trakcie swoich zajęć dużą uwagę zwracał na sposób myślenia o swoim ciele w kontekście wyrażania danych emocji. Odwołując się do Étienne Decroux, który już na początku swojej pracy mówił o ograniczeniu roli twarzy ( słynne ćwiczenia z zasłoniętą materiałem twarzą) i rąk, które poprzez nadmierne  używanie stanowią źródło zakłamania, Zbigniew Szymczyk wskazywał na uruchomienie innych części ciała do wyrażania uczuć i emocji. Na zajęciach można więc było zobaczyć historię zakochania odegraną za pomocą nóg, strach i pośpiech wyrażony poprzez wprawiony w ruch korpus,  czy szybki bieg odegrany przez klatkę piersiową. We wszystkich zadaniach dużą rolę odgrywał oddech, na bazie którego budowane były etiudy. Oprócz tego duża część zajęć została poświęcona zagadnieniom takim jak napięcie i rozluźnienie, ćwiczone poprzez próbę zmagania się z siłą ciążenia i z wiatrem. Istotę warsztatów stanowiły zadania rozwijające wyobraźnię i sposób myślenia dotyczący „wyrażania” poprzez całe ciało.

Kolejnym prowadzącym był Marek Oleksy, którego fundament zajęć stanowiła pantomima klasyczna z dużym naciskiem na plastykę ciała i technikę. Prowadzący nieustannie odwoływał się do legendarnych postaci sztuki mimu, takich jak  Jean-Louis Barrault, Étienne Decroux, Marcel Marceau czy Henryk Tomaszewski- twórców którzy stworzyli podwaliny dla światowej pantomimy. Zajęcia toczyły się wokół praktyki kluczowych dla sztuki mimu zagadnień takich jak: tok, identyfikacja czy kontrapunkt. Marek Oleksy dużą uwagę przywiązywał także do ćwiczeń związanych z wzmocnieniem kostki i pracą nóg, stanowiących podstawę dla działań mima.

W trakcie kolejnego dnia warsztatów zajęcia poprowadził Przemysław Grządziela- założyciel teatru Pinezka z Gdańska, który po ukończeniu szkoły baletowej i doświadczeniach związanych z pracą w operze a także w teatrze H. Tomaszewskiego, założył teatr łączący w swej praktyce tradycję klaunady, tańca, akrobatyki i pantomimy. Zajęcia przez niego przeprowadzone dopracowane były do ostatniej minuty, gdzie wraz z ostatnim taktem muzyki, kończyła się dana sekwencja zajęć. Pierwsza część odbywała się tyłem do lustra- prowadzący stojąc na stole pokazywał ćwiczenia, które uczestnicy warsztatów powtarzali za nim, stanowiąc niejako odbicie wykonywanych ruchów. Druga część odbywała się już w stronę lustra- każdy mógł się w nim przejrzeć by skorygować popełniane błędy. Proponowane ćwiczenia opierały się na klasycznych elementach pantomimy, typowych dla klaunady gestach  i mimice oraz gagach. Kolejna część zajęć skupiona była wokół różnorodnych przejść związanych z identyfikacją: np. spacer po linie, przeskoki z kamienia na kamień. Całość zajęć zakończyła znana już etiuda z magicznym krzesłem przemian, za pomocą którego wybrane przez uczestników postacie zmieniały swój charakter.

Niesamowite warsztaty poprowadzili członkowie zespołu Tantehorse: Miřenka Čechowa i Radim Vizvary, którzy w swojej twórczości kontynuują tradycję czeskiej pantomimy, poszerzając ją o tendencje charakterystyczne dla teatru fizycznego, tańca współczesnego i akrobatyki. Wszystkie podejmowane działania w trakcie warsztatów oparte były na oddechu i energii kumulowanej w splocie słonecznym, która była podstawą dla każdego z zadań. Nawet w momentach całkowitego rozluźnienia, wewnętrzny stan napięcia odgrywał niezwykle istotną rolę. Zajęcia obejmowały m.in. pracę nad wykorzystaniem własnego ciała w różnych poziomach przestrzeni, szybkie, podbudowane impulsem zmiany położenia ciała. Oprócz tego napięcie i rozluźnienie w kontekście wykorzystywanej energii, której zmienność dyktowała usytuowanie ciała w przestrzeni. Wszystkie ćwiczenia wymagały dużej sprawności fizycznej, wytrzymałości, nieustannej uwagi i skupienia potrzebnej do prawidłowego i bezpiecznego wykonywania zadań. Część zajęć poświęcona została na partnerowanie, wzajemne wyczuwanie się, umiejętność nawiązania kontaktu a także pracę nad przekazaniem własnych emocji partnerowi.

Ostatnie trzy dni zajęć poprowadzili kontynuatorzy francuskiej sztuki mimu, uczniowie Marcela Marceau.

Pierwszego dnia tego cyklu zajęć prowadzącym była Gyöngyi Biro. Pierwsza część warsztatów odwoływała się do praktyk i technik stosowanych przez  Étienne Decroux, druga częśc natomiast do mistrza i nauczyciela aktorki Marcela Marceau. W trakcie zajęć poruszane były zagadnienia związane z krokiem pantomimicznym, konwencjami przyjmowanymi przez Marceau, które charakteryzowały określone pozy i gesty ( np. hipokryzja, zawstydzenie, radość). Istotnym elementem była praca z napięciem i rozluźnieniem a także oddech który nadawał siłę wyrazu wszystkim działaniom.

Drugiego dnia warsztaty poprowadzone zostały przez Alexandra Neandera i Wolframa Bodeckera, którzy od 1996 roku występują na scenie jako duet. Ich mistrzowskie występy wykraczają daleko bardziej poza tradycję francuskiego mimu, zawierając w sobie elementy gagu, komedii slapstickowej, iluzji a co najważniejsze ogromnej emocjonalności i niebanalnych treści, na których oparte są wszystkie wystąpienia. Na charakterystycznych dla nich tendencjach oparte były także warsztaty, które zawierały w sobie szereg różnorodnych zagadnień.Prowadzący pokazywali  bowiem pewne fragmenty techniki wypracowanej przez Marceau ( np. lot ptaka, zbiór pewnych poz i gestów), oprócz tego uczyli charakterystycznych dla komedii slupstickowej elementów ( jak chociażby umiejętność widowiskowego potknięcia na scenie, czy uderzenia o ścianę) a także zadań z zakresu pantomimy ( np. zadania z parasolką, wachlarzem czy odpalanie papierosa). Dużą rolę przywiązywali do budowaniu wszystkiego na emocjach i na identyfikacji z przestrzenią, materią czy postacią. Mówili bowiem, że podstawą działań jest wiara w to, co się robi natomiast mim to tak na prawdę bycie i myślenie w danej sytuacji. Ciekawe było też to, że uczniowie Marceau, który był leworęczny, wszystkie swoje działania zaczynali właśnie z lewej strony.

Ostatniego dnia zajęcia poprowadził Gregg Goldson. Z charakterystycznym dla siebie amerykańskim sposobem bycia i prowadzenia zajęć przekazywał warsztatowiczom najważniejsze jego zdaniem elementy składające się na występy na scenie. Dużo czasu poświęcił odpowiedniej technice chodu, operowaniu wybranymi przedmiotami ( np. parasolka, nóż) a także etiudom w których największą uwagę zwracał na kontakt z publicznością.

Warsztaty odbywające się w ramach festiwalu jak co roku roku spotkały się z wielkim zainteresowaniem. Każdego dnia zajęć do sali warsztatowej na spotkania z mistrzami sztuki mimu przybywało co najmniej 30 osób- zdarzały się i takie zajęcia na których frekwencja sięgała powyżej 40 warsztatowiczów. Warsztaty tak jak i cały festiwal były zajęciami międzynarodowymi i to nie tylko ze względu na prowadzących ale i samych uczestników, którzy przybyli tu z Polski, Niemiec, Tunezji, Ameryki czy Izraela. Możliwość praktycznego skonfrontowania się z różnymi konwencjami podejmowanymi przez twórców pantomimy była z pewnością wielką zaletą festiwalu, pozwalającą pełniej zrozumieć ich techniki a także odbywające się wieczorami spektakle.

Magdalena Młynarczyk
Dziennik Teatralny
3 września 2011

Książka tygodnia

Hasowski Appendix. Powroty. Przypomnienia. Powtórzenia…
Wydawnictwo Universitas w Krakowie
Iwona Grodź

Trailer tygodnia