Minister kultury o proteście "Dwójki"
"zbudować warunki do przetrwania najtrudniejszego momentu"W środę radiowa "Dwójka" protestowała przeciwko spadkowi finansowania mediów publicznych i dramatycznej sytuacji tej najbardziej kulturalnej stacji radiowej w Polsce.
Emitowano tylko tradycyjny sygnał Programu II i świergot ptaków, a dziennikarze i współpracownicy, zamiast prowadzić audycje, odczytywali komunikat o proteście. W wyniku akcji z zespołem „Dwójki” postanowił spotkać się rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski.
Ponadgodzinna rozmowa dotyczyła głównie radia, ale mówiono także o upadku Teatru TV i coraz trudniejszej sytuacji kanałów tematycznych TVP. Kochanowski postanowił włączyć się w dyskusję o mediach publicznych i zaproponował, że 22 lipca zorganizuje spotkanie przedstawicieli Polskiego Radia z ministrem kultury, ministrem skarbu państwa, przewodniczącymi sejmowej i senackiej komisji kultury. Minister kultury Bogdan Zdrojewski potwierdził już chęć uczestniczenia w tym medialnym okrągłym stole. Skomentował też dla „Gazety” akcję protestacyjną Programu II: „Dorobek »Dwójki « w obszarze kultury jest nie do przecenienia. To właśnie na tej antenie były i są prezentowane najciekawsze wydarzenia artystyczne. W związku z tym sytuacja anteny nie może być obojętna dla nikogo.
Protest dziennikarzy jest bardzo łagodną, choć dramatyczną formą zwrócenia uwagi na znaczenie tego dorobku i pozycji tej anteny w życiu publicznym. Za rozwiązanie obecnej sytuacji w pierwszej kolejności są odpowiedzialne wszystkie szczeble władz spółki, a także KRRiT.
Wydaje się jednak, że dziś najważniejszym zadaniem jest zbudowanie dobrego klimatu do rozmów, by słabszej ekonomicznie antenie »Dwójki « zbudować warunki do przetrwania najtrudniejszego momentu”.