Morderstwo z portretem rodzinnym w tle

"Stephanie Moles..." - reż. K. Kowalski - Laboratorium Dramatu

Premiera monodramu łączącego elementy klasycznego kryminału i czarnej komedii. Zgodnie z zapowiedziami twórców to opowieść o nowoczesnej rodzinie i zakazanej miłości, która prowadzi do morderstwa

– Krok po kroku dowiadujemy się, kto zabił. Z drugiej strony to dramat obyczajowy podejmujący temat chorych relacji w rodzinie z dużego miasta – mówi Kuba Kowalski. – To również podróż przez konwencje: tragedia łamana jest czarnym humorem, psychodrama zmienia się w komedię slapstikową. Warto przyjrzeć się grającej ten monodram Annie Smołowik.

To młoda aktorka, która przed dwoma laty ukończyła warszawską Akademię Teatralną. Nie jest na razie związana etatem z żadną sceną, ale może pochwalić się Feliksem Warszawskim przyznanym jej za debiut w spektaklu „Kompleks Portnoya” Teatru Konsekwentnego. Krytycy komplementowali ją za brawurowe wcielenie się w kilka różnych ról, czym przyćmiła nawet odtwórcę roli tytułowej Adama Sajnuka.

Ciekawe, jak w pojedynkę poradzi sobie na scenie. Monodram „Stephanie Moles dziś rano zabiła...” zdobył wyróżnienie podczas konkursu „Sztuka monologu”, gdzie oceniane były nie tylko teksty, ale także koncepcje ich wystawienia przygotowane przez autora, reżysera i aktora. W kolejce w Laboratorium Dramatu czeka już premiera monodramu „Luna”, który na tym samym konkursie zdobył pierwszą nagrodę.

Julia Rzemek
Rzeczpospolita
8 listopada 2010

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia