Musical o czarownicach

Po ogromnym sukcesie „We Will Rock You" z przebojami zespołu Queen Teatr Roma przygotowuje „Wicked", jeden z najsłynniejszych musicali XXI wieku. W Nowym Jorku „Wicked" zagrano już ponad osiem tysięcy razy.

Na liście najdłużej granych na Broadwayu spektakli wszech czasów „Wicked" zajmuje czwartą pozycję. Wyprzedzają go jedynie trzy legendarne tytuły: „Phantom of the Opera", „Chicago" oraz „Król Lew". „Wicked" ma szansę poprawienia pozycji, bo od czasu premiery w 2003 roku musical zagrano już osiem tysięcy razy i nadal można go oglądać w tym samym Gershwin Theatre. W 2006 roku podbił również londyński West End, gdzie zajmuje piątą pozycję na liście musicali wszech czasów.

„Wicked" można też oglądać w innych krajach, ale wszędzie pojawia się pod angielskim tytułem, który można przetłumaczyć na kilka sposobów: niegodziwy, nikczemny, złowrogi, niecny, grzeszny. Określenie to odnosi się do głównych bohaterek tej opowieści – Glindy i Elfaby, które są czarownicami.

Najpierw „Wicked", potem „Czarnoksiężnik z krainy Oz"
„Wicked" to bowiem prequel najpopularniejszej w literaturze angielskiej fantastycznej opowieści dla dzieci „Czarnoksiężnik z krainy Oz". Unieśmiertelnił ją słynny film z Judy Garland w roli Dorotki i piosenka, która stała się amerykańskim standardem – „Over the Rainbow".

Jej siedem pierwszych nut wykorzystał w swej muzyce kompozytor i autor tekstów do piosenek „Wicked" Stephen Schwartz. Libretto napisane przez Winnie Holzman nawiązuje do „Czarnoksiężnika z krainy Oz", w którym pojawia się Elfaba – Zła Czarownica z Zachodu.

„Wicked", bajka z przesłaniem

„Wicked" jest bajką, na którą w Nowym Jorku czy Londynie rodzice wybierają się z dziećmi . To jednak także opowieść poruszająca ważne kwestie, np. osób niepełnosprawnych, przeciwdziałania dyskryminacji czy manipulacji opinią publiczną.

I wreszcie, a może przede wszystkim – „Wicked" to widowisko z niezwykłymi efektami świetlnymi, bogactwem kostiumów i sztuczkami technicznymi. Słynny jest finał I aktu z najpopularniejszą piosenką „Defying Gravity". Zgodnie z jej tytułem aktorzy zaczynają latać, zaprzeczając prawom grawitacji.

Czy polska publiczność polubi „Wicked"? Sukces musicalu w USA czy w Londynie wynikł też z niezwykłej popularności „Czarnoksiężnika z krainy Oz", na którym wychowywały się tam całe pokolenia. W Polsce ta książka nie jest dobrze znana.

W promocji spektaklu w Teatrze Roma może pomóc filmowa wersja „Wicked". Plany przeniesienia na ekran musicalu narodziły się niemal zaraz po nowojorskim sukcesie, ale ze względu na wysokie wpływy teatralne jego twórcom nie zależało na szybkim sprzedaniu praw do „Wicked". Ostatecznie zdjęcia miały się rozpocząć w 2019 roku, ale i ten termin okazał się nieaktualny. A potem przyszła pandemia.

Dwuczęściową wersję „Wicked" wyreżyserował teraz Jon M. Chu, twórca „Step Up" 2 i 3 oraz „Iluzji 2". Światowa premiera pierwszej części „Wicked" jest zaplanowana na listopad 2024 roku, druga ma wejść do kin pół roku później.

Teatr Roma zapowiada premierę „Wicked" na wiosnę 2025 roku. Tak jak w przypadku innych inscenizacji światowych musicali na tej scenie będzie to tzw. wersja non-replica, niepowielająca licencyjnej inscenizacji.

Reżyserem będzie Wojciech Kępczyński.