Muzyka poważna bez fraków, pereł i szynszyli

TR Warszawa rozpoczyna cykl spotkań towarzysko-edukacyjnych

Filharmonia w TR Warszawa? Od 9 lutego teatr Grzegorza Jarzyny rozpoczyna cykl spotkań towarzysko-edukacyjnych przy muzyce klasycznej pt. "Audio.TR"

W szkole muzycznej takie zajęcia, podczas których uczniowie słuchają utworów z płyt, nazywane są "słuchawkami". Ale szkoła nie jest tu dobrym skojarzeniem. Spotkania w cyklu "Audio.TR" mają mieć luźniejszy charakter. Będą to "audycje" na żywo przy winie, a poprowadzi je raz w miesiącu dziennikarz Programu 2 Polskiego Radia Adam Suprynowicz. 

"Audio.TR", które jest wspólnym przedsięwzięciem TR Warszawa i radiowej "Dwójki", to pomysł Mike\'a Urbaniaka, art-menedżera otwartej niedawno przy teatrze knajpki Delikatesów.TR.

Mike Urbaniak nie ukrywa, że do tej pory nie zajmował się muzyką poważną. Postanowił to zmienić, odkąd na antenie radiowej "Dwójki" wysłuchał transmisji koncertu pianistki Marthy Argerich z ubiegłorocznego festiwalu "Chopin i jego Europa". - Znajomi trochę się o mnie niepokoili, ale szybko przekonałem ich, że jeśli polubię klasykę, to nie stanę się automatycznie "zdziadziałym bywalcem filharmonii" - opowiada Mike Urbaniak. - A w ogóle to wstyd, że można chodzić do teatru, kina, na wystawy i uważać się za odbiorcę kultury, jednocześnie ograniczając swoją wiedzę o muzyce do "Czterech pór roku" Vivaldiego - dodaje. Sęk w tym, że muzyka klasyczna ma zły PR, uchodzi za trudną i nudną, a gwoździem do trumny stał się przymiotnik "poważna", który chętnie się do niej doczepia.

A przecież może być inaczej. - W londyńskich Promsach, czyli promenadowych koncertach w lecie, bierze udział po kilka tysięcy słuchaczy, którzy uważają, że to wartościowa rozrywka dająca im wspaniałe zbiorowe przeżycia. Promsy są demokratyczne, nie elitarne - przypomina Adam Suprynowicz.

Mike Urbaniak i Adam Suprynowicz śmieją się, że cykl "Audio.TR" ma być jak Ciocia Jadzia, czyli

Jadwiga Mackiewicz, która prowadząc od 50 lat koncerty dla dzieci w Filharmonii Narodowej, wychowała kilka pokoleń muzyków i melomanów. - Pogadanki o muzyce przy muzyce to jest genialna idea. Chcielibyśmy być taką Ciocią Jadzią, tyle że dla dorosłych, którzy też potrzebują edukacji muzycznej - śmieje się Mike Urbaniak i roztacza wizję alternatywnej filharmonii bez fraków, pereł i szynszyli. Adresat to nie tylko bywalcy TR Warszawa, ale wszyscy zainteresowani klasyką, którzy stronią od filharmonii z jej mieszczańskimi nawykami.

- Interesują nas przede wszystkim ci, którzy chodzą na koncerty tylko sporadycznie, wybierając je intuicyjnie i przypadkowo, czasami trafiają w radiu na muzykę klasyczną, ale nie wiedzą, jak jej słuchać - mówi Suprynowicz. Liczy na dyskusję: - Chciałbym namówić słuchaczy do tego, żeby podzielili się swoimi emocjami i wrażeniami i mówili o nich otwarcie, bez obawy, że popełnią błąd, bo nie mają wykształcenia muzycznego. Wiem, że ludzie potrafią być z tego powodu skrępowani, ale przecież o muzyce można rozmawiać na wiele sposobów - namawia radiowiec.

Tematów na pewno nie zabraknie. Na pierwszy ogień pójdzie dyskusja o tym, czy filharmonia jest ciągle jeszcze miejscem powstawania żywej kultury i jak korzystać z dziedzictwa europejskiej muzyki klasycznej. Wysłuchamy utworów Haydna, Cage\'a, Beria, Mykietyna. W marcu tematem będzie ideał "muzyki absolutnej", dźwiękowej konstrukcji, która według słów Igora Strawińskiego "nie wyraża nic oprócz samej siebie". Przykładami muzycznymi będą m.in. "Wariacje Goldbergowskie" Johanna Sebastiana Bacha.

Wtorek, 9 lutego, godz. 20, TR.Warszawa, ul. Marszałkowska 8, wstęp wolny

Anna S. Dębowska
Gazeta Wyborcza Stołeczna
9 lutego 2010
Teatry
TR Warszawa

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...