Na żywo z Nowego Jorku

Cykl „The Metropolitan Opera: Live in HD"

W sobotę 31 października spektakl „Tannhäusera” Wagnera – pierwszy od dekady na scenie The Metropolitan Opera poprowadzi legendarny szef muzyczny nowojorskiej sceny James Levine. Spektakl można zobaczyć w polskich kinach dzięki transmisjom na żywo. Początek o godz. 17.

To będzie prawdziwa gratka, nie tylko dla koneserów twórczości Wagnera. Dzieła tego kompozytora, z racji swoich rozmiarów i trudności wykonawczych, jakie stawiają przed śpiewakami i orkiestrą, są niezwykle rzadko wykonywane w Polsce. W The Metropolitan Opera w wielkich partiach wagnerowskich usłyszymy śpiewaków od lat specjalizujących się w tym repertuarze. Johan Botha wystąpi w tytułowej partii Tannhäusera. Jego ukochaną Elżbietą będzie Eva-Maria Westbroek, a jako Wolframa usłyszymy Petera Mattei. Inscenizacja Otto Schenka pochodzi z 1977 roku, złotego okresu współpracy reżysera z Jamesem Levinem. Inscenizacje Schenka nie starzeją się, a artyści Met wspinają się na wyżyny swych talentów, występując pod batutą maestro Levine'a. Maestro przywraca dzieło na nowojorską scenę w nowej obsadzie po dekadzie jej nieobecności na najważniejszej scenie Ameryki. „Tannhäuser" był pierwszą operą Wagnera wystawioną za oceanem, w Nowym Jorku, nie może więc go zabraknąć w cyklu transmisji „The Met: Live in HD".

Transmisja HD Live „Tannhäusera": sobota, 31.10.2015, 17:00

Po ubiegłorocznych „Śpiewakach norymberskich" dyrektor muzyczny Met James Levine przywraca nowojorskiej scenie inne wielkie dzieło Wagnera, zrealizowane wraz z reżyserem Ottonem Schenkiem w 1977 roku. Inscenizacje Schenka nie starzeją się, a artyści Met wspinają się na wyżyny swych talentów, występując pod batutą maestro Levine'a. Poeta Tannhäuser przez lata przebywający w zaczarowanej grocie bogini Wenus, gdzie zażywał rozkoszy, wraca do świata i swej pierwszej miłości – Elżbiety. Gdy występuje w konkursie śpiewaczym, głosi pochwałę żądz, czym sprowadza na siebie pogardę i wygnanie. Elżbieta będzie czekać, aż ukochany powróci z pielgrzymki do Rzymu po papieskie rozgrzeszenie. „Tannhäuser" był pierwszą operą Wagnera wystawioną za oceanem, właśnie w Nowym Jorku, nie może więc go zabraknąć w cyklu transmisji „The Met: Live in HD".

Przedstawienie trwa około 4 godzin i 35 minut (w tym 2 przerwy). Przedstawienie z polskimi napisami.

Głosy amerykańsiej prasy:

„James Levine przekazał wraz z orkiestrą całe bogactwo partytury. Met zgromadziła wyjątkową obsadę, z tenorem Johanem Bothą jako Tannhäuserem na czele... [który] śpiewał czystym dźwiękiem i imponującą łatwością. Jego głos przekazywał młodzieńcze pragnienia, a gdy Tannhäuser przechodził duchowy kryzys - rozpacz i zagubienie. Bas Günther Groissböck dał postaci landgrafa Turyngii i wuja Elżbiety mocny dźwięk i godność. W obsadzie znalazł się także wielki szwedzki baryton Peter Mattei jak Wolfram, rycerz, który również kocha się w Elzbiecie. Mattei, rewelacyjny jako Amfortas w nowej inscenizacji „Parsifala" w Met w 2013 roku, jest równie świetny jako szlachetny Wolfram. Jego głos ma jednocześnie niewymuszoną moc i łagodne piękno. Nie wyobrażam sobie bardziej eleganckiego wykonania „Pieśni do gwiazdy"". - The New York Times

„Mezzosopran Michelle DeYoung jako Wenus, wydaje się rozkoszować rolą, śpiewając z blaskiem i mocą. Ona i Botha stworzyli wyjątkowo intensywna interpretacje w scenie w grocie Wenus. Najbardziej potężnym głosem na scenie był sopran Evy-Mari Westbroek, która śpiewała Elżbietę. Jej wysokie G w zdaniu otwierającym „Dich, teure Halle" wypełnilo teatr. Jej głos ma bogactwo zwykle charakterystyczne dla mezzosopranów, z blaskiem sopranu." - New York Classical Review

„Zniewalający sopran Ying Fang być może jest najlepszym wykonaniem partii pasterza od czasu debiutu Kathleen Battle w tej roli, gdy ta sama inscenizacja była jeszcze świeża." - Musical America

Z komentarza Piotra Kamińskiego

Pomysł „Tannhäusera" zrodził się Paryżu pod koniec roku 1841, pierwszy scenariusz prozą powstał jednak dopiero latem 1842, już po powrocie do Niemiec. Libretto – jeszcze pod tytułem "Der Venusberg" – ukończone zostało wiosną roku nastepnego, komponowanie zaś, rozpoczete latem 1843 (już pod ostatecznym tytułem, który po raz pierwszy pojawia się w liście do Roberta Schumanna), zajmie półtora roku, do stycznia 1845 [...]. Stanowisko zajmowane wówczas przez Wagnera w Dreźnie zapewniło utworowi szybką prapremierę, przyjętą z wielką rezerwą, przede wszystkim z uwagi na ogromne, jak na owe czasy, trudności wykonawcze. Wystawiły one na ciężką probę nawet tak wybitnego tenora, jak Tichatschek (który nie był wielkim tragikiem) i panią Schroder-Devrient (która nie miała fizycznych warunków do roli Wenus). Poniewaz drugie przestawienie odbyło się dopiero tydzien po premierze, Wagner dokonał natychmiast pierwszych retuszy, które ukonczy... 30 lat później. [...] Pomimo poczatkowych trudności opera szybko zyskała przychylność drezdeńskiej publiczności, poza rogatki miasta wychodząc jednak dopiero w roku 1849, gdy Liszt wystapił ją w Weimarze na rok przed premierą „Lohengrina", co dowodzi, iż twórczość Wagnera nie przerastała wówczas mozliwości niemieckiego teatru średnich rozmiarów [...]. Wkrótce triumf obejmuje sceny zagraiczne (1857: Genewa i Wiedeń; 1858: Amsterdam; 1859: Nowy Jork, pierwsza opera Wagnera grana za oceanem). - Piotr Kamiński, „Tysiąc i jedna opera", Polskie Wydawnictwo Muzyczne SA, Kraków 2008.

O cyklu „The Metropolitan Opera: Live in HD"

Jak to się zaczęło
Przedsięwzięcie „The Met: Live in HD" nawiązuje do bogatej, ponad 80-letniej tradycji słynnych transmisji radiowych spektakli tego nowojorskiego teatru. Pomysłodawcą cyklu jest obecny dyrektor generalny The Metropolitan Opera – Peter Gelb, od lat związany z branżą telewizyjną. 30 grudnia 2006 roku po raz pierwszy w historii popłynął w eter operowy obraz i dźwięk w formacie HD & DD Surround; pokazano „Zaczarowany flet" Mozarta. Spektakl obejrzało wtedy 30.000 widzów zgromadzonych w 150 salach na terenie USA. Sukces kasowy i frekwencyjny sprawił, że do projektu natychmiast przyłączyły się ośrodki z całego świata.

Naprawdę na żywo
Cyfrowy sygnał o wysokiej rozdzielczości dociera do adresata za pomocą satelity okołoziemskiego zaledwie z kilkusekundowym opóźnieniem. W Europie – mimo sześciogodzinnej różnicy czasu – przedstawienia można oglądać na żywo wieczorem, a to dlatego, że Met, jak nazywają swój teatr nowojorczycy, gra w soboty dwa spektakle: pierwszy wczesnym popołudniem, a drugi wieczorem. Transmitowany jest ten popołudniowy. Przed każdą transmisją odbywają się w trakcie wcześniejszych przedstawień dodatkowe próby kamerowe, aby podczas przekazu na żywo obraz z kilkunastu kamer był idealnie zsynchronizowany z wydarzeniami na scenie.

Liczby
Na cykl „The Met: Live in HD" sprzedano do tej pory ponad 17 milionów biletów. Transmisje nowojorskich spektakli oglądają widzowie 70 krajów świata zgromadzeni w ponad dwóch tysiącach sal kinowych, filharmonicznych i teatralnych. Do dziś zaprezentowano w ramach tego cyklu 87 przedstawień – od klasyki po dzieła współczesne. Najpopularniejsze tytuły pokazywane są ponownie, jednak za każdym razem w innej obsadzie.

Teatr gwiazd
Nowojorska The Metropolitan Opera od początku swej działalności (1883) słynie nie tylko z występów doskonałych śpiewaków i dyrygentów, ale także z kreowania ich karier. Nic więc dziwnego, że każdy chce stanąć na jej scenie. O ten przywilej starali się najwięksi, z Marią Callas na czele. Od ponad 40 lat o muzyczny poziom Met dba charyzmatyczny James Levine, dyrygent, który poprowadził tu blisko 2.500 przedstawień.

Polacy w Met
Nasi najlepsi wokaliści – obecnie Mariusz Kwiecień, Piotr Beczała, Aleksandra Kurzak i Andrzej Dobber, a wcześniej Teresa Żylis-Gara, Małgorzata Walewska, Wiesław Ochman, Adam Didur, bracia Reszke czy wreszcie wyjątkowo ubóstwiana przez Amerykanów Marcelina Sembrich-Kochańska – występowali i wciąż występują na deskach tego teatru.

Podczas transmisji
Spektakle prezentowane są z polskimi napisami. Widzowie otrzymują również ulotki z obsadą i streszczeniem libretta pokazywanej opery. Podczas przerw w transmisji kamera zagląda za kulisy i na sale prób. Można też posłuchać wywiadów z artystami występującymi w przekazywanym na żywo przedstawieniu. Operatorzy śledzą także zmiany dekoracji, których dokonuje świetnie wyszkolona armia pracowników sceny – tego wszystkiego nie mogą zobaczyć widzowie zasiadający na widowni Met.

(-)
Materiał Organizatora
30 października 2015

Książka tygodnia

Twórcza zdrada w teatrze. Z problemów inscenizacji prozy literackiej
Wydawnictwo Naukowe UKSW
Katarzyna Gołos-Dąbrowska

Trailer tygodnia

Łabędzie
chor. Tobiasz Sebastian Berg
„Łabędzie", spektakl teatru tańca w c...