Najlepsza rola i Spotkania Teatralne w Teatrze im. Stefana Jaracza

Rusza plebiscyt na Teatralną Kreację Roku

Joanna Fertacz, Grzegorz Gromek, Artur Steranko, Marcin Kiszluk i Maciej Mydlak. Nikodem Dyzma, Śpiąca Królewna, Profesor i Hufnagiel oraz pan Mautz to role nominowane w tym sezonie do Teatralnej Kreacji Roku. Będzie można na nie głosować już od środy 19 lutego.

Tytułową rolę w "Karierze Nikodema Dyzmy" zagrał Grzegorz Gromek. W Śpiącą Królewnę wcieliła się w monodramie "Spowiedź Śpiącej Królewny" Joanna Fertacz. Marcin Kiszluk zagrał Profesora w "Operetce", a obok niego wystąpił Maciej Mydlak jako Hufnagiel. Do nagrody kandyduje również rola Artura Steranki w "Panu Mautzu". Wybór, nie ukrywam, jest trudny.

Gromek, Kiszluk i Mydlak

Grzegorz Gromek jako Dyzma musiał się zmierzyć z legendarną rolą, jaką w filmie stwórzł Roman Wilhelmi. Jego Nikodem jest bliższy naszym czasom, podobnie jak cale jego otoczenie, w którym zostało już niewiele przedwojennego poloni. Gromek z jednej strony jest niepewny siebie i czasem przerażony, jednak gdy jego przypadkiem zdobyta pozycja jest zagrożona, potrafi być bezwzględny. Potrafi posunąć się nawet do zabójstwa. Dyzma Gromka nie jest tylko zabawnym prostaczkiem na salonach, ale przede wszystkim dobrze ubranym i ustosunkowanym gangsterem. Słaby to kraj, którego system jest bezbronny wobec takich kreatur.

Dzisiaj ze społeczną diagnozą, jaką postawił Witold Gombrowicz w "Operetce", nie można nie polemizować. Bo jakże niewinna jest w naszych czasach Albertynka namawiająca otaczających ją mężczyzn do nagości i jak anachroniczna w czasach bezwstydu wstydliwość Profesora. Nie ma też nadziei - w zglobalizowanym i skomercjalizowanym świecie drobnomieszczan - na żadną rewolucję, o której marzył Hufnagiel. Co najwyżej mogą wybuchnąć pojedyncze, ślepe bunty. Ale (mimo wszystko) wielką przyjemnością jest obserwacja, w jaki sposób grają swoje role Kiszluk i Mydlak, w jaki sposób podają tekst, jak potrafią pokazać komizm i tragizm. I jednocześnie swoje postaci uczłowieczają, wychodząc poza Formę. Piszę o tych dwóch rolach razem, ale nieduży, znerwicowany Profesor i duży, przewrotny Hufnagiel tworzą znakomity tandem. Wybór jest trudny, a Kreacja tyko jedna.

Fertacz i Steranko

Nie da się przejść obojętnie obok Śpiącej Królewny Joanny Fertacz. Po pierwsze, dlatego, że jest to znakomity - aktualny, zabawny i przejmująco prawdziwy - tekst Mariusza Sieniewicza. Po drugie, arcyciekawy jest pomysł inscenizacyjny, ponieważ Joanna Fertacz występuje ze swoim lalkowym sobowtórem. No i po trzecie, dlatego że mamy tu do czynienia z dojrzałym, wszechstronnym aktorstwem. Zresztą Fertacz jest też autorką adaptacji powieści, więc jest to przedstawienie podwójnie "autorskie", z silnym piętnem jej oryginalnej osobowości.

Artur Steranko jest aktorem, który potrafi zagrać wszystko (patrz Bumbul w "Klaunie"). Jednak bez wątpienia jest mistrzem świata w pokazywaniu wszelkich stanów melancholii, zagubienia, wrażliwości i milczącej rozpaczy. Trudno więc sobie wyobrazić lepszego niż on pana Mautza w sztuce Sybille Berg. To człowiek, który w ostatniej godzinie swojego życia musi przypomnieć sobie najszczęśliwsze momenty, jakie przeżył. I to jest problem, bo pan Mautz robił wszystko, żeby "nie przeżywać". Jeżeli uznać, że pan Mautz jest Każdym naszych czasów, to Mautz w wykonaniu Steranki jest Każdym wyjątkowym.

Głosować na role będzie można za pośrednictwem kuponów drukowanych w Gazecie, sms-ów lub e-maili, a także kuponów drukowanych w informatorach teatralnych. O tym, która rola zdobędzie tytuł Kreacji Roku, dowiemy się 22 marca podczas gali kończącej Olsztyńskie Spotkania Teatralne.

Klasyka z awangardą

Ten festiwal teatralny, organizowany przez Teatr Jaracza już po raz 22, zainauguruje 15 marca premiera "Czerwonej drogi do Sabaiby" Oscara Liery. Jest to polska prapremiera dramatu tego autora i pierwsza meksykańska sztuka wystawiona przez olsztyński teatr. Podczas tegorocznych spotkań zobaczymy w sumie 12 spektakli. Jest wśród nich "Danuta W", monodram Krystyny Jandy, którego bohaterką jest Danuta Wałęsa. Monodram reprezentuje też Marcin Zarzeczny i jego "Zwierzenia bezrobotnego aktora". Miłośnicy opery będą mogli obejrzeć inscenizację "Don Carlosa" Verdiego w wykonaniu artystów z Opery Śląskiej w Bytomiu. Wrocławski Teatr Pantomimy pokaże widowisko "Szatnia". Polski Teatr Tańca z Poznania przedstawi spektakl baletowy "Czterdzieści". Miłośnicy sztuki aktorskiej w dawnym stylu będą mogli obejrzeć Jerzego Trelę w przedstawieniu "Wielki John Barrymore". Wielki polski aktor zagra wielkiego szekspirowskiego aktora z Ameryki. Adaptację ostrej, krytycznej literatury - "Amatorki" Elfriede Jelinek - przywiezie Teatr Wybrzeże z Gdańska. Literacką klasykę, czyli "Trzech muszkieterów", zobaczymy w wykonaniu Teatru Łaźnia Nowa z Krakowa.

Bilety na Spotkania będą w sprzedaży od wtorku 18 lutego. Więcej o spektaklach za tydzień.

 

Ewa Mazgal
Gazeta Olsztyńska
14 lutego 2014

Książka tygodnia

Ziemia Ulro. Przemowa Olga Tokarczuk
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Czesław Miłosz

Trailer tygodnia