Nie żyje Jerzy Wójcik miał 88 lat

Jeden z najwybitniejszych polskich operatorów filmowych

„Bez czarno-białych zdjęć Wójcika, w których światło, przestrzeń, materia to kategorie estetyczne, ale też metafory wizualne egzystencji człowieka i losu narodu, trudno wyobrazić sobie sukcesy kolejnych arcydzieł polskiej szkoły filmowej" – przypomina Stowarzyszenie Filmowców Polskich.

Jerzy Wójcik zmarł w nocy ze środy na czwartek w Podkowie Leśnej. O śmierci poinformował jego syn, Tomasz. Najbardziej znany i ceniony obok Witolda Sobocińskiego oraz Jerzego Lipmana polski operator, a także scenarzysta i reżyser był uznawany współtwórcę największych sukcesów rodzimego kina w latach 50. i 60.

Na swoim koncie miał współpracę z wieloma wielkimi reżyserami, jak Andrzej Wajda, Jerzy Hoffman, Andrzej Munk czy Jerzy Kawalerowicz. Zajmował się także reżyserią telewizyjną, pisaniem scenariuszy dla Teatru Telewizji oraz Teatru Adekwatnego. W latach 60. pracował z reżyserami jugosłowiańskimi.

Artysta i nauczyciel

Urodził się w 1930 roku w Nowym Sączu jako syn 1. Pułku Strzelców Podhalańskich. W latach 50. ukończył studia na wydziale operatorskim PWSF w Łodzi, a już rok później pracował jako drugi operator przy zdjęciach do „Kanału" Andrzeja Wajdy i „Końca nocy" w reżyserii Juliana Dziedziny, Pawła Komorowskiego i Walentyny Uszyckiej. Jako samodzielny operator zadebiutował w „Eroice" (1957) Andrzeja Munka.

W kolejnych latach w jego filmografii pojawiły się takie tytuły, jak „Popiół i diament" (1958), „Matka Joanna od aniołów" (1961), „Faraon" (1966), „Westerplatte" (1967) i „Potop" (1974).

Spełniał się również jako nauczyciel akademicki. Wykładał na Wydziale Operatorskim swej macierzystej uczelni. W 2018 roku otrzymał tytuł doktora honoris causa tej uczelni. Był również laureatem ważnych polskich nagród za twórczość filmową, między innymi Orła za osiągnięcia życia (2009), Platynowych Lwów na festiwalu filmowym w Gdyni (2012), Nagrody Specjalnej PSC za wybitne osiągnięcia w dziedzinie sztuki filmowej (2013) oraz Nagrody SFP za wybitne osiągnięcia artystyczne (2018).

Swoją wiedzą i doświadczeniem chętnie dzielił się nie tylko ze studentami i współpracownikami na planie filmowym, ale także w książkach. W roku 2006 opublikował zawierającą przemyślenia i wspomnienia zawodowe książkę „Labirynt światła", w roku 2017 zaś „Sztukę filmową" – zbiór wykładów, wygłoszonych w latach 2000–2003 na Uniwersytecie Warszawskim.

Prywatnie był mężem aktorki Marii Teresy Wójcik, którą obsadził w wyreżyserowanej przez siebie „Skardze" (1991) o wydarzeniach roku 1970 w Szczecinie. Ambicje reżyserskie potwierdził także, kręcąc „Wrota Europy" (1999) według opowiadania Melchiora Wańkowicza pt. „Szpital w Cichiniczach".

„Ostatni z pierwszych wielkich"

„Nauczyłem się ogromnej pokory wobec tego, co się widzi. Ważne jest sfotografowanie nie pozoru, ale sensu rzeczy. Ludzie mają swoją fizyczność, są w konkretnym wieku. Czują strach, lęk, niekiedy nie potrafią już nad sobą panować. Fotografowanie takich stanów było dla mnie niesłychanie istotne" – pisał o sztuce operatorskiej.

„Najbardziej fantastyczne w kinie jest to, że można sfotografować przemianę. Dotyczy to zarówno przemiany w świecie duchowym, jak i przemiany w przyrodzie" – podkreślał i choć stworzył swój niepowtarzalny, awangardowy styl, wielokrotnie powoływał się na swoich mistrzów fachu. Jak sam wyjaśniał, inspiracje czerpał z kina japońskiego, skandynawskiego i filmów dokumentalisty Roberta Flaherty'ego.

O pracy z Wajdą, Munkiem, Kutzem mówił zaś: „To było dla mnie pewnym nakazem, żeby zostawić ślad, żeby mówić nie o wielkich poglądach i mitach, ale o tym jednostkowym cierpieniu. Staraliśmy się opowiedzieć o losie, o tym, co jest cierpieniem codziennego dnia. Może dlatego te filmy były bliskie zwykłym ludziom i rozumiane na całym świecie".

„To już chyba ostatni z pierwszych wielkich polskiego kina. (...) Dał polskiemu kinu obraz. Polska Szkoła Filmowa jest w dużym stopniu szkołą imienia Jerzego Wójcika" – napisał po jego śmierci krytyk filmowy, Łukasz Maciejewski.

(-)
Newsweek
5 kwietnia 2019
Portrety
Jerzy Wójcik

Książka tygodnia

Białość
Wydawnictwo ArtRage
Jon Fosse

Trailer tygodnia