Nieistniejący, a jednak możliwy

"Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego" - reż. Jan Peszek - Teatr Słowackiego w Krakowie

"Scenariusz dla nieistniejącego, ale możliwego aktora instrumentalnego" zaliczany jest do teatralnej klasyki. Ten spektakl to swoisty fenomen, bowiem grany jest nieprzerwanie przez Jana Peszka od czasu premiery w 1976 roku, zarówno na polskich, jak i zagranicznych scenach, i co najważniejsze przy wypełnionych po brzegi publicznością teatralnych salach.

Mimo upalnej pogody za oknem i wakacyjnego czasu urlopowych wyjazdów publiczność IX Chorzowskiego Teatralnego Ogrodu jak zawsze nie zawiodła jego organizatorów. Tym razem na entuzjastów Melpomeny w ramach teatralnych spotkań na scenie Sztygarki czekał solowy popis aktorskiego kunsztu w wykonaniu znakomitego krakowskiego aktora Jana Peszka.

"Scenariusz dla nieistniejącego, ale możliwego aktora instrumentalnego" Bogusława Schaeffera obok "Kwartetu dla czterech aktorów" czy "Audiencji" należy do najbardziej znanych i najczęściej wystawianych na naszych scenach dramatów tego autora. Powstały w 1963 roku tekst, napisany został z myślą o jednym, jedynym możliwym aktorze - Janie Peszku, który od ponad czterdziestu lat snuje na scenie zawarte w nim i wciąż aktualne filozoficzne rozważania na temat współczesnej sztuki i kondycji artysty w skomercjalizowanym świecie.

Monodram Jana Peszka, który odpowiedzialny jest za jego reżyserię oraz stworzenie scenografii ma formę wykładu, oscylującego wokół zagadnień dotyczących problemu wyobcowania sztuki oraz artysty, odpowiedzialnego za proces jej tworzenia. Naukowa forma, jaką proponuje widzom na początku spektaklu aktor, szybko niknie wraz z absurdalnymi czynnościami wykonywanymi przez niego na scenie, takimi jak zjadanie jabłka, zwisanie na drabinie, wymachiwanie wiadrami, podrzucanie mokrą szmatą, czy ugniatanie ciasta. Te proste czynności, kreowane przez Peszka, bohater zderza z wyniosłymi słowami na temat artystycznej twórczości, jej miejsca, roli oraz statusu we współczesnym świecie. Co ciekawe, jego słowa nijak się mają do czynów, co tylko potęguje rozbawienie wśród zgromadzonej na sali publiczności. I tak przez niemal godzinę udaje mu się zatrzymać uwagę widza, skoncentrowanego na mistrzowskim pokazie sztuki aktorskiej oraz rozśmieszać go nietuzinkowym przebiegiem wydarzeń.

W "Scenariuszu dla nieistniejącego, ale możliwego aktora instrumentalnego" zgodnie z intencją Bogusława Schaeffera, wybitnego muzykologa i kompozytora, to aktor staje się głównym instrumentem, który zgodnie z partyturą tekstową odgrywa zapisane w niej sceniczne "dźwięki" za pomocą gestu, mimiki czy pokazu fizycznej sprawności. Dzięki tym wszystkim zabiegom "Scenariusz...", będący popisem aktorskich możliwości i doskonałego rzemiosła, ogląda się z prawdziwą przyjemnością, a refleksje na tematy związane ze sztuką pozostają jeszcze na długo w pamięci.

W czwarty z kolei teatralny wieczór na deskach Sztygarki zagości spektakl Teatru Ludowego z Krakowa pt. "Griga", powstały na motywach z opowiadań Antoniego Czechowa. Reżyserem spektaklu jest Piotr Sieklucki.

Agnieszka Kiełbowicz
Portal Katowicki
12 sierpnia 2015
Portrety
Jan Peszek

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...