Nieustannie w ruchu
17. Międzynarodowa Konferencja Tańca Współczesnego i Festiwal Sztuki TanecznejMover., czyli projekt społeczny stworzony przez Integracyjny Teatr Tańca Kierunek stanowi niezwykle eklektyczną konstrukcję powstałą z połączenia estetyki solowego popisu oraz kabaretu wzbogaconego o elementy pantomimy i zwykłego treningu.
Prezentacja ta doskonale spełnia założenia statutowe Kierunku, gdyż nieustannie poszukuje nowej, „odpowiedniej” estetyki. Jednakże okazuje się, że jej znalezienie wcale nie jest celem samym w sobie, gdyż najważniejsze wartości decydujące o kształcie prezentowanych spektakli rodzą się na drodze do mglistego punktu docelowego, który traci znaczenie w konfrontacji z życiem. Mnogość historii, wielość dróg życiowych członków zespołu sprawia, że nie sposób jednoznacznie zdefiniować ścieżkę, jaką powinien obrać Kierunek. Pozostaje zdać się na eksperyment. Improwizację. Nieprzewidywalność sprawdza się tu doskonale.
Mover tłumaczyć można z języka angielskiego jako napęd, główną siłę sprawczą, czy też osobę wprowadzającą ruch. Autorzy projektu reklamując go głoszą, że tworzony jest przez ludzi, którzy myślą ruchem, czyli moverów. Przedsięwzięcie zaprezentowane w ramach konferencji tańca jest projektem społecznym, do którego choreografię stworzył Rafał Urbacki. Spektakl rozpoczyna wizja pustki. Goła scena, pozbawiona jakichkolwiek dekoracji, przypominająca industrialną przestrzeń, która powoli zapełnia się ludźmi przychodzącymi z zewnątrz, od strony widowni, przywodzi na myśl historię każdego teatru, tworzonego przez osoby z pasją, które stoją przed zadaniem stworzenia wszystkiego od podstaw. Bohaterowie spektaklu ubrani w codzienne stroje powoli rozgrzewają się, trenują. Na scenie panuje swobodna atmosfera, wywołująca u widza efekt podglądacza. Dane jest mu przyjrzenie się procesowi treningu, jakiemu poddają się artyści, który składa się z nieustannej repetycji ruchów. Rafał Urbacki, autor choreografii, instruuje i poucza swoich tancerzy, jak mają się ustawić. Scenę tą wzbogacono materiałem video, wyświetlanym na tylniej ścianie. Wizualizacja ukazuje jedną z bohaterek projektu, która opowiada krótką historię ze swojego życia. Ten sam film emitowany jest trzykrotnie. Liczba ta oznacza doskonałość, boskość, świadomość oraz równowagę. Wyraz dążenia do ideału? Dzięki powtórzeniu przywoływana wypowiedź staje się podkładem muzycznym, stanowiącym bazę do wyprowadzenia ruchu. W trakcie projekcji tancerze pantomimicznie parodiują wypowiadającą się osobę. Sytuacja powtarza się, a z każdym powieleniem projekcji, tancerze prezentują nowe interpretacje ruchowe, wariacje na temat repertuaru gestycznego typowego dla bohatera filmu. Taniec ten potwierdza tezę, głoszącą, że każdy ruch coś oznacza, niesie ze sobą znaczenia, jest obarczony semantycznie. Tancerze za pomocą różnorodnych gestów oddają symbolikę wypowiadanych słów, tworząc nowe, moverowe słowniki. Ciekawym momentem jest scena, w której drgająco-podskakujące ciała tancerzy rezonują ze sobą.
W miarę rozwoju scenicznych wydarzeń rośnie dezorientacja widza. Niejasne stają się reguły, zanikają granice, a gatunkowe rozdarcie potęguje się. Z gimnastycznego pokazu i pantomimy widz zostaje wrzucony w oryginalne show, ocierające się o kabaretową estetykę. Projekcja gaśnie, a na scenie pojawia się pierwszy z rzeszy tancerzy, który opowiada historię życia od momentu wkroczenia na taneczną drogę. Każdy z performerów kreuje inną postać, każdy wykorzystuje odrębne środki artystycznego wyrazu. Każdy wybiera to, co jest mu najbliższe. I tu pojawia się pytanie, na ile jest to kreacja i sceniczny kostium, a na ile prawda płynąca z serca? Prezentacje zakrawające nieco na sytuacje panujące podczas wieczoru autorskiego, w grupach zainteresowań, czy stowarzyszeniach urywają się. Znika projekcja. Zapada cisza. Twarze tancerzy sugerują, że coś jest nie tak, coś nie działa? A może tak ma być? Koło improwizacji toczy się nieustannie. Akcja-reakcja. Ciszę przerywa Rafał Urbacki, który prosi techników o wyłączenie zepsutego projektora. Widzowie przepadli, nie są już TYLKO widzami, zostali zaproszeni do świata scenicznych bohaterów. Stanowią integralną część spektaklu. Gra toczy się nadal. Choreograf występując w roli nieobecnego tancerza, przytaczając jego historię, tłumaczy, iż jego nieobecność funduje uraz kręgosłupa. Przemówienie wieńczy grupowy oberek.
Mover. będący wielką improwizacją jest ciekawą alternatywą wobec festiwalowych spektakli. Zdecydowanie przybliża widowni sylwetki tancerzy. Ukazuje, że prawdziwą siłą każdego spektaklu są tancerze, których barwne osobowości i zdolności konstytuują sceniczne dzieła. Widz lubi niespodzianki, lubi czuć się zaskakiwany.
Integracyjny Teatr Tańca Kierunek (Polska)