Nieznana niemieckojęzyczna opera Stanisława Moniuszki

"Die Schweizerhütte" i "Nocleg w Apeninach" - reż. Roberto Skolmowski - Warszawska Opera Kameralna

Pięć lat temu w zbiorach Biblioteki, Muzeum i Archiwum Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego odnalazłem niemieckojęzyczną operę Moniuszki Die Schweizerhütte. Dzieło nie było dotychczas wymieniane w poświęconych kompozytorowi monografiach i hasłach encyklopedycznych. Za przeoczenie to winić należy Henryka Opieńskiego, który przed wielu laty uznał pochopnie, że jest to jedynie nieudana przeróbka operetki Bettly (1852).

Die Schweizerhütte
nieznana niemieckojęzyczna opera Stanisława Moniuszki

Pięć lat temu w zbiorach Biblioteki, Muzeum i Archiwum Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego odnalazłem niemieckojęzyczną operę Moniuszki Die Schweizerhütte. Dzieło nie było dotychczas wymieniane w poświęconych kompozytorowi monografiach i hasłach encyklopedycznych. Za przeoczenie to winić należy Henryka Opieńskiego, który przed wielu laty uznał pochopnie, że jest to jedynie nieudana przeróbka operetki Bettly (1852).

W rzeczywistości wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Około roku 1837 Moniuszko wziął na warsztat tekst niemieckiej operetki zatytułowanej Mary, Max und Michel, której autorem był popularny niegdyś kompozytor i librecista, Carl Blum (1786–1844). Notabene dziełko Bluma było przeróbką francuskiej opery komicznej Le Chalet Adolphe'a Adama (1834), która z kolei stanowiła adaptację singsipielu Johanna Wolfganga Goethego zatytułowanego Jerry und Bätely (1780). Przeróbka Bluma miała swoją prapremierę w Berlinie w roku 1836, a więc rok przed przybyciem polskiego twórcy nad Sprewę. Przygotowując własne opracowanie, Moniuszko nieznacznie zmodyfikował tekst Bluma i zmienił jego tytuł na Die Schweizerhütte.

Opery Die Schweizerhütte, w przeciwieństwie do powstałego w tym samym czasie Noclegu w Apeninach, Moniuszce nie udało się nigdy wystawić. Niektóre ustępy wykorzystał jednak w dziełach późniejszych. Dwa Romanse Michela trafiły do wspomnianej opery Bettly (1852), drugi z nich, utrzymany w rytmie poloneza, stał się później dumką Broni z III aktu Hrabiny (Gdy mi kto z boku wspomni Kaźmierza...). Z kolei Romans Mary trafił do Moniuszkowskiej operetki Ideał, w której figuruje jako Aria Kaldy.

To zaskakujące odkrycie ogłosiłem w roku 2015 na łamach kwartalnika „Muzyka" wydawanego przez Instytut Sztuki PAN. Dopiero teraz, dzięki Maciejowi Prochasce, który dokonał instrumentacji i rekonstrukcji Die Schweizerhütte na podstawie odnalezionego przeze mnie rękopiśmiennego wyciągu fortepianowego, a także dzięki entuzjastycznemu poparciu, jakie otrzymałem ze strony maestro Stanisława Rybarczyka i reżysera Roberto Skolmowskiego, urzeczywistniają się moje marzenia: jesteśmy oto świadkami historycznego momentu prapremiery.

Nocleg w Apeninach
z oryginalną muzyka Moniuszki

W okresie berlińskich studiów Moniuszki powstał także Nocleg w Apeninach, jednoaktowa operetka z tekstem arcymistrza polskiej komedii, Aleksandra Fredry. Po raz pierwszy wystawiono ją jesienią 1839 r. w Wilnie, w czasie gdy kompozytor przebywał na akademickich wakacjach u swoich rodziców i odwiedzał ukochaną narzeczoną, późniejszą żonę, Aleksandrę Müller. Dziełko zrobiło wówczas ogromne wrażenie na wileńskiej elicie. Niedługo potem (1841) wystawiła je scena lwowska. Podobnie jak Die Schweizerhütte (adaptacja utworu Goethego) potwierdza literacki gust i ambicje młodego Moniuszki, który starał się sięgać po teksty najwybitniejszych ówczesnych pisarzy. Tekst Fredry z pewnością od razu przypadł kompozytorowi do gustu – nawiązuje przecież do commedia dell'arte, a jednocześnie wywołuje skojarzenia z ponadczasowym arcydziełem Rossiniego, Cyrulikiem sewilskim.

Autentyczność materiałów nutowych Noclegu w Apeninach, które posiada Biblioteka, Muzeum i Archiwum Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego nie była dawniej kwestionowana, nawet przez takich badaczy jak Zdzisław Jachimecki i Jan Prosnak. Na ich podstawie dokonywano większości realizacji scenicznych dzieła, przygotowano także adaptację telewizyjną. Jednak dzisiaj materiały te wzbudzają poważne wątpliwości badaczy.

Rekonstrukcja Macieja Prochaski po wielu latach przywraca nam Nocleg w Apeninach do postaci oryginalnej. Podstawę opracowania Prochaski stanowił jedyny autoryzowany przez kompozytora rękopis partytury Noclegu przechowywany w zbiorach Biblioteki Narodowej w Warszawie. To autentyczne źródło zidentyfikowane przed laty przez Andrzeja Spóza, wykorzystywał dotychczas w swoich opracowaniach jedynie śp. Jerzy Dobrzański (1993).

Grzegorz Zieziula
Warszawska Opera Kameralna
31 października 2018

Książka tygodnia

Teatr, który nadchodzi
Wydawnictwo słowo/obraz terytoria Sp. z o.o.
Dariusz Kosiński

Trailer tygodnia

La Phazz
Julieta Gascón i Jose Antonio Puchades
W "La Phazz" udało się twórcom z "La ...